Siatkówka plażowa. Nowak zagra finale

Częstochowianin Marcin Nowak w parze z Radosławem Bałabańskim zapewnił sobie udział w finale mistrzostw Polski w siatkówce plażowej.

W weekend w Ustroniu Morskim znaleźli się na miejscach 9.-12. - W eliminacjach do turnieju głównego zmierzyliśmy się z parą, z którą rywalizujemy o wielki finał - mówi Nowak. - Ja o tym nie wiedziałem i zagraliśmy na luzie. Rywale znali ranking i to ich wyraźnie sparaliżowało.

W turnieju głównym "Gucio" i jego partner wygrali jeden pojedynek - 2:0 z parą Mateusz Radojewski, Marcin Melnarowicz. Przegrali m.in. z kadrowiczami Tomaszem Sińczakiem i Rafałem Szternelem. - Pierwszego seta przegraliśmy na przewagi - relacjonuje Nowak. - W drugim miałem już skurcze i bóle w nogach. Wstyd się przyznać, ale byłem trochę zrezygnowany i przegraliśmy 0:2. Wszystko przez to, że trochę za późno zacząłem trenować.

Częstochowianin, który jest aktualnym brązowym medalistą MP, myśli już występie w finale, który w piątek rozpoczyna się w Sopocie. - Czekamy tylko, czy organizatorzy dadzą komuś dziką kartę - wyjaśnia Nowak. - Jeśli tak, to zabraknie dla nas miejsca, bo jesteśmy w końcówce rankingu. Ale mam już alternatywę i w Sopocie na pewno zagram.