Zespół Polpaku Świecie od kilku miesięcy znajduje się w katastrofalnej sytuacji finansowej. Najprawdopodobniej drużyna zostanie wycofana z Dominet Bank Ekstraklasy. Prezes Polpaku Stefan Medeński wpadł na pomysł aby miejsce w najwyższej klasie rozgrywkowej przejął klub z Torunia lub Bydgoszczy. Wysłał nawet zapytanie w tej sprawie, ale nie otrzymał odpowiedzi.
Prezes SIDEn Piotr Barański potwierdza, że słyszał o takim pomyśle. - Dementuję od razu głosy o tym, że zastąpimy Polpak. Zastanawialiśmy się co prawda nad wykupieniem dzikiej karty na grę w pierwszej lidze, ale ekstraklasa to zupełnie inna bajka. Spokojnie przygotowujemy się do gry w drugiej lidze - powiedział Barański.
Trudno się dziwić, że torunianie nie są zainteresowani zastąpieniem Polpaku. Skład SIDEn jak i budżet klubu jest solidny ale nie na ekstraklasę, ale zaledwie drugą ligę. Do nowych rozgrywek Sowiński będzie miał w drużynie zaledwie jednego nowego gracza - Tomasza Tracza. To koszykarz, który w zeszłym sezonie grał w ekipie Bonduelle Gniewkowo na pozycji środkowego.
Bliski przejścia do toruńskiego zespołu był Tomasz Tlałka, ale zawodnik nie zaakceptował warunków finansowych przedstawionych przez działaczy.
W porównaniu z poprzednim sezonem w SIDEn najprawdopodobniej zabraknie Adama Ićka i Wojciecha Pietrzaka. Obaj z powodu kontuzji zamierzają zakończyć karierę sportową. Bliski odejścia z toruńskiej drużyny jest jeden czołowych graczy - Mateusz Bierwagen. Skrzydłowy reprezentacji Polski juniorów otrzymał bowiem propozycję gry w Górniku Wałbrzych.
