Pojedynek odwiecznych rywalek (obie urodziły się w Gdyni) zelektryzował publiczność. Tym razem był to jednak popis jednej aktorki. Pyrek okazała się zdecydowanie lepsza od Rogowskiej, uzyskując dobry rezultat 4,70 m. Z kolei rekordzistka Polski uzyskała słaby jak na siebie wynik - 4,40 m. Obie tyczkarki już wcześniej zapewniły sobie występ na igrzyskach w Pekinie. Ci, którym wcześniej się to nie udało, mieli w Szczecinie ostatnią szansę na minimum kwalifikacyjne. Nie wykorzystał jej kulomiot Lechii Gdańsk Dominik Zieliński, który z wynikiem 19,13 m zajął trzecie miejsce. Do szczęścia zabrakło ponad metra. W tej konkurencji zwyciężył Tomasz Majewski. Popis dali pomorscy oszczepnicy, którzy zdobyli cztery medale. Wśród kobiet najlepsza była Urszula Piwnicka (SKLA Sopot), a drugie miejsce zajęła Barbara Madejczyk (Jantar Ustka). W rywalizacji mężczyzn zwyciężył Igor Janik (AZS AWFiS Gdańsk), który wyprzedził swojego klubowego kolegę Pawła Rakoczego. Piwnicka, Madejczyk i Janik już wcześniej zapewnili sobie kwalifikacje do Pekinu. Dobrze w biegu na 200 m spisała się Marta Jeschke (SKLA), która wywalczyła srebro (lepsza była tylko Ewelina Klocek). Pozostałe medale zdobyli: Jarosław Cichosz (AZS AWFiS) - brąz na 400 m przez płotki (zwyciężył Marek Plawgo), Karolina Tymińska (AZS AWFiS) - brąz w skoku w dal (wygrała Teresa Dobija) oraz Marcin Chabowski (Wejher Wejherowo) - srebro na 3000 m z przeszkodami (wygrał Tomasz Szymkowiak).