Jabłoński od początku zawodów radził sobie świetnie. Wygrał swoje dwa pierwsze biegi w jednym z nich zostawiając z tyłu m.in. Chrzanowskiego (dojechał do mety trzeci). Potem na chwilę zwolnił tempo (dojeżdżał na metę na trzecim i drugim miejscu), ale w swoim ostatnim biegu znów był najlepszy i z 12 pkt pewnie wywalczył awans do finału. Do formy po upadku w lidze szwedzkiej nie może wrócić Chrzanowski, który wciąż odczuwa skutki kontuzji. W Bydgoszczy zdobył tylko sześć punktów, co dało mu możliwość walki o miejsce rezerwowego w finale. Jednak w dodatkowym wyścigu przyjechał dopiero trzeci. Oprócz Jabłońskiego miejsce w finale (9 sierpnia w Lesznie) zapewnili sobie: Tomasz Gollob, Sebastian Ułamek, Tomasz Jędrzejak, Adrian Miedziński, Michał Szczepaniak, Sławomir Drabik, Piotr Świderski.
A już w niedzielę o godz. 17 hitowy mecz I ligi, w którym Lotos Gdańsk podejmie Intar Lazur Ostrów. Zapowiedź spotkania wraz z programem w jutrzejszym wydaniu "Gazety Wyborczej Trójmiasto".