Jest wychowanką Nike Węgrów. Potem grała w Stali Bielsko-Biała i Muszyniance. - Widać, że za Marleną idą medale. Może nie mierzymy tak wysoko jak Bielsko i Muszyna, ale też mamy nadzieję, iż ta siatkarka pomoże nam wznieść się na wyższy poziom - mówi trener Gedanii Grzegorz Wróbel.
- Osiągnąłem porozumienie co do warunków, na jakich grać będzie u nas Mieszała. Kontrakt obowiązywać będzie od 1 sierpnia - tłumaczy prezes Gedanii Zdzisław Stankiewicz. - Zostanie podpisany na najbliższy sezon z opcją przedłużenia na kolejny. Ponadto chcemy wprowadzić do gry w pierwszej drużynie kolejną naszą wychowankę Maję Tokarską [wraca z SMS Sosnowiec - red.]. Liczymy, że obie będą wzmocnieniem, a Maja mając u boku Marlenę będzie miała się od kogo uczyć - dodaje Stankiewicz.
W poprzednim tygodniu Gedania pozyskała Katarzynę Zaroślińską, po urlopie macierzyńskim powróciła natomiast Anna Sołodkowicz. W drużynie pozostał już tylko jeden wakat, potrzebna jest jeszcze jedna środkowa. Być może ponownie w Gedanii zagra Natalia Ziemcowa. - Zgłaszają się do nas także inne zawodniczki. Mamy dobrą markę, więc nie powinno być problemu ze znalezieniem odpowiedniej kandydatki - przekonuje trener Wróbel.
