W środę podopieczni Jerzego Wójcika rozegrali sparing z czwartoligową Szydłowianką Szydłowiec, który zakończył się remisem 2:2. Ważniejszy od wyniku rywalizacji był cel nakreślony przed meczem przez szkoleniowca. - Chciałem dać szansę gry piłkarzom, którzy do tej pory mniej grali w lidze. Ponadto sprawdziliśmy czterech testowanych zawodników - powiedział trener Wójcik.
W barwach trzecioligowca zaprezentowali się wychowankowie klubu: Bartosz Zawadzki, Maksymilian Kiraga i Patryk Wachowicz oraz Paweł Kopeć ze Zwolenianki Zwoleń. - Była to dla nich pierwsza gra. Nie ustrzegli się błędów, jednak wszyscy je popełniają. W sumie z ich postawy jestem zadowolony. Szkoda, że z różnych powodów nie pojawili się inni awizowani zawodnicy. Miejmy nadzieję, że dostaną jeszcze szansę w kolejnych grach kontrolnych - dodał Wójcik.
Jak na razie nie ustalono z kim i kiedy Radomiak rozegra następny sparing. Za to podczas najbliższego weekendu odbędzie się ostatnia kolejka w pierwszej grupie trzeciej ligi. Przypomnijmy, że zieloni otrzymają punkty za walkower z Drwęcą Nowe Miasto Lubawskie.