25-letni napastnik grał ostatnio w pierwszoligowej drużynie ze Szwecji - Gefle IF. - Wiązaliśmy duże nadzieje z Tomaszem, lecz okazało się, że niezbyt dobrze pasuje do pierwszego składu drużyny. Sam prosił o rozwiązanie kontraktu i my się na to zgodziliśmy - powiedział szwedzkiej agencji prasowej Pelle Olsson, dyrektor sportowy Gefle IF. Zawodnik zaprzecza jednak słowom dyrektora. Podkreśla, że został zmuszony do zmiany klubu.