Rugby: Mistrz Polski zagra w Gdańsku

Broniący tytułu mistrza Polski rugbiści Budowlanych Łódź zmierzą się w Gdańsku z Lechią. Arka zagra w stolicy z Folcem AZS a Ogniwo w Sopocie z WMPD PUDiZ Olsztyn.

Kibice w Trójmieście nie powinni się zastanawiać. Mecz gdańskiej Lechii z Budowlanymi Łódź warto zobaczyć. Gdańszczanie pokrzepieni wygraną w Gdyni nad Arką chcą sprawić kolejną niespodziankę i pokonać faworyzowanych łodzian. Mimo, że ostatnie kilka spotkań miedzy tymi drużynami kończyły się wygranymi łodzian to biało-zieloni potrafią grać przeciwko ekipie trenera Ryszarda Wiejskiego. Łodzianie traktują ten mecz poważniej niż większość dotychczasowych spotkań w bieżącym sezonie. Do Trójmiasta chcą dotrzeć w przeddzień meczu by nie grać z Lechią prosto po wyjściu z autokaru. - Bardzo chcemy ten mecz wygrać i zrobimy wszystko by tak się stało - powiedział "Gazecie" Marek Płonka, II trener Lechii. Szkoleniowiec gdańszczan zdaje sobie sprawę, że Budowlani to drużyna kompletna: świetnie grająca w młynie, znakomita w ataku. - Musimy obronić się przed ich atakami, zabierać im jak najwięcej piłek ale atak musi zagrać o 50 procent lepiej niż w meczu z Arką - dodaje Płonka. Lechiści zagrają bez kontuzjowanych Rafała Wojcieszaka i Stanisława Więciorka. Będzie za to w pełni zdrowy australijski młynarz Lechii Bernard Kubainski.

Mecz rozpocznie się w sobotę o godz. 13 a wstęp na stadion GOKF przy ul. Grunwaldzkiej jest wolny. Gdyby "Lwom" udało się wygrać, to gdańszczanie pomogliby Arce w walce o 1. miejsce przed play-off. Gdynianie muszą jednak pomóc sobie samym i wygrać w Warszawie z wiceliderem Folc AZS a to bez kontuzjowanych Piotra Wójcika (bark), Marcela Zembronia (więzadła krzyżowe) i ciągle bawiącego na Ukrainie Siergieja Garkawyja będzie trudne.

W sobotę o godz. 15 na stadionie im. Edwarda Hodury Ogniwo zmierzy się z olsztynianami. Sopocianie ten mecz powinni wygrać.