Zieliński wraca do formy

KOLARSTWO TOROWE. Pierwsze tegoroczne zawody Pucharu Polski miały dwójkę bohaterów.

Nietypowy termin imprezy wynikał z chęci zsynchronizowania pierwszej edycji PP z sobotnim wyścigiem etapowym organizowanym w Gorzowie. Połączenie obu startów umożliwiło przyjazd do Szczecina większości ekip, ale obsada i tak nie była najmocniejsza. Zabrakło przede wszystkim jedynego polskiego kolarza pewnego wyjazdu na Igrzyska Olimpijskie - Rafała Ratajczyka (Gryf Szczecin), który z kadrą średniego dystansu przebywa na zgrupowaniu we Włoszech. Wśród sprinterów nie zobaczyliśmy innych kadrowiczów - Łukasza Kwiatkowskiego oraz Kamila Kuczyńskiego (młodzieżowiec z Gryfa ma problemy zdrowotne).

Wobec absencji wspomnianej dwójki w konkurencjach sprinterskich brylował szczecinianin Damian Zieliński wracający do formy po kilku miesiącach zmagania się z kontuzją nogi i bólami zatok. Wychowanek trenera Waldemara Mosbauera nie pojechał na marcowe MŚ w Manchesterze, ale jest w reprezentacji i liczy na wyjazd do Pekinu (sprinterzy nadal czekają na wyjaśnienie Międzynarodowej Unii Kolarskiej dotyczących zmian w olimpijskim rankingu).

W pierwszym dniu zawodów na szczecińskim welodromie Zieliński zdystansował rywali w sprincie (2. miejsce zajął klubowy kolega, młodzieżowiec Rafał Poper), a w piątek łatwo wygrał keirin (Poper był 3.). W prestiżowej konkurencji sprint olimpijski drużyna Gryfa (Kuczyńskiego zastąpił Tomasz Balcer) musiała zadowolić się najniższym miejscem na podium. Wygrał team z Pruszkowa, drugą lokatę zajęła Stal Grudziądz.

Wyścig punktowy, pod nieobecność Ratajczyka i pozostałych zawodników kadry średniego dystansu, stał się wewnętrzną rozgrywką ekipy z Grudziądza - 1. był Paweł Brylowski, 2. Adrian Frańczuk, 3. Dawid Głowacki.

W ostatniej konkurencji - wyścigu "na kreskę" (scratch) - triumfował Paweł Piotrowicz z Elektrobud Bo-Go Szczecin. Punktowane miejsca zajmowały też zawodniczki klubu Bogdana Godrasa - Małgorzata Wojtyra była 2. w sprincie, keirinie i scratchu (w piątek jeszcze raz rozegrano tę konkurencję - Wojtyra zajęła 3. miejsce). Dziewczyny z Bo-Go (Wojtyra, Diana Szczuko, Marta Szczuko) wywalczyły też 3. lokatę w sprincie drużynowym, a 2. w wyścigu na 3000 m.

Dobrze zaprezentowały się też reprezentantki klubu Kros Ziemia Darłowska. Kornelia Mączka i Marta Janowiak wygrały sprint drużynowy, a Dominika Mączka, Aleksandra Maciąg i Agnieszka Sawosz były 3. na 3000 m. Kornelia Mączka zajęła też 2. miejsce w wyścigu na 500 m, 3. w sprincie i keirinie.

Na tytuł supergwiazdy pierwszych zawodów Pucharu Polski zasłużyła Renata Dąbrowska - zawodniczka z Pruszkowa, medalistka młodzieżowych mistrzostw Europy, triumfowała we wszystkich indywidualnych konkurencjach - sprincie, keirinie, scratchu, wyścigu na 500 m oraz punktowym.