W sobotę hajnowianie grając we własnej sali nie oddali rywalom ani jednego seta. O ile jednak pierwsze i trzecie starcie to dość pewna wygrana gospodarzy, to w drugiej partii był istny horror. Podopieczni Pawła Blomberga wygrali dopiero 32:30.
- Niepotrzebnie przytrafiła nam się nerwowa końcówka - mówi szkoleniowiec. - Trwała walka cios za cios, aż w końcu udało się nam ich zablokować i było po sprawie.
Wczoraj emocji było mniej. Dwa pierwsze sety przebiegały pod dyktado miejscowych. W obu partiach rywale łącznie zdobyli zaledwie 26 punktów.
- W dwóch pierwszych setach zrobiliśmy z rywali marmoladę - stwierdza Blomberg. - Potem oni już sie rozluźnili i jedno starcie udało im się wygrać. Niestety w czwartym secie też nie ustrzegliśmy się błędów. Prowadziliśmy 19:14 i nie skończylismy trzech ataków, rywale nas doszli i zrobiło sie trochę nerwowo.
Kolejne spotkanie za tydzień odbędzie się w Ostrołęce.
- Zarezerwowaliśmy hotel na dwa dni, bo trzeba dmuchać na zimne - mówi Blomberg. - Nieważne czy wygramy w pierwszym czy drugim spotkaniu liczy się tylko efekt końcowy.
Jeżeli hajnowianie po raz trzeci pokonają rywali w decydujących bojach o awans, zmierzą się ze zwycięzcą pierwszej grupy II ligi.
Z kolei zmagania ligowe mają już za sobą siatkarze Ślepska Augustów. W sobotę dwukrotnie pokonali Wilgę Garwolin i tym samym zajęli trzecie miejsce w rozgrywkach.
Sety : 25:19, 32:30, 25:19.
Sety : 25:11, 25:15, 21:25, 27:25.
Pronar : Guindo, Wójcik, Jaskulski, Woroniecki, Żyliński, Staniewski, Knasiecki (libero) oraz Skrzypkowski, Zrajkowski, Saczko.
Sety : 25:20, 25:20, 26:24.
Sety : 20:25, 25:21, 25:23, 25:22.
Ślepsk : Malczewski, Korpak, Szlejter, Babińczuk, Rudzewicz, Gołębski, Aleksandrowicz (libero) oraz Netter, Augustynowicz, Bartoszewicz, Roszkowski.