Bałanda: czas na zawodowstwo

Kamila Bałanda, mistrzyni świata w kick-boxingu i muay thai, w tym roku chce stoczyć pierwszą zawodową walkę w K-1

24-letnia Bałanda, zawodniczka GKS Champion Gdańsk, w tym roku zdobyła złoty medal mistrzostw świata w muay thai w bułgarskim Burgas, przed rokiem stanęła na najwyższym stopniu podium w kick-boxingu (low-kick). Teraz zamierza się skupić na walkach w K-1, czyli sztuce walki, która powstała w Japonii w latach 80. (techniki zostały zaczerpnięte z kilku sztuk walki, nie ma ciosów łokciami, ograniczeń wagowych i walki w parterze). - Czas, żeby Kamila stanęła w tym roku na ringu zawodowym. Moim zdaniem, już do tego dojrzała - mówi trener Bałandy Bogdan Bliźniak. - Szukamy funduszy, żeby zorganizować walkę zawodową Kamili w K-1 w Pruszczu Gdańskim. Na organizację gali potrzeba ok. 30 tys. zł. Jesteśmy po pierwszych rozmowach ze sponsorami - dodaje. Podczas gali być może odbędą się także pokazowe walki w boksie. Bałanda na razie nie myśli o zostaniu zawodową bokserką. - Nie po to tyle się nakopałam, żeby teraz przestawiać się na boks. Od dwóch lat wybieram się na mistrzostwa Polski w boksie, ale na razie wolę pójść w stronę K-1. Ciężko łączyć różne style walki - tłumaczy Bałanda, pierwsza polska mistrzyni w muay thai.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.