Stal przegrała w Pile, w play-off zagra z Muszynianką

Siatkarki Stali Mielec przegrały w ostatniej kolejce Ligi Siatkówki Kobiet z Farmutilem Piła 0:3 i ostatecznie zajęły szóste miejsce w tabeli. W pierwszej rundzie play-off przyjdzie im rywalizować z Muszynianką Muszyna.

Do ostatniego meczu w sezonie zasadniczym mielczanki przystąpiły osłabione brakiem Karoliny Olczyk i Eweliny Dązbłaż. Ich miejsce na boisku zajęły Dorota Wilk i Paulina Dutkiewicz. Obie spisały się dobrze, a Stal przez dwa sety walczyła jak równy z równym z faworyzowanymi pilankami. - Z dwóch pierwszych setów jestem zadowolony, bo walczyliśmy bardzo fajnie. Szkoda tylko tej drugiej partii, bo mogliśmy wygrać - mówi Roman Murdza, trener mielczanek.

W pierwszej odsłonie jego podopieczne ambitnie walczyły z gospodyniami, które jednak cały czas kontrolowały przebieg seta. W drugim natomiast to mielczanki dyktowały warunki gry. Dość długo prowadziły w tej partii, ale w końcówce dały się dogonić rywalkom, a w walce na przewagi więcej zimnej krwi zachowały siatkarki Farmutilu.

Porażka w drugiej partii podłamała przyjezdne, które ostatniego seta oddały do 10. - Nie mam pretensji do zawodniczek, bo po dwóch dobrych setach i przegranej w drugiej odsłonie w końcówce zeszło z nich powietrze - stwierdził trener Murdza. - Zajęliśmy ostatecznie szóste miejsce i jestem z tego zadowolony. Ta pozycja oddaje to, na co nas stać - dodał.

Teraz Stal czeka rywalizacja w pierwszej rundzie play-off z Muszynianką. - Trzeba sobie jasno powiedzieć, że pierwsza czwórka jest poza zasięgiem. Możemy się postarać wygrać mecz czy dwa, ale całej rywalizacji nie damy rady. Musimy się jednak dobrze zaprezentować - tłumaczy szkoleniowiec mielczanek.

Skład Stali: D. Wilk, A. Wilk, Dutkiewicz, Łukaszewska, Niedźwiecka, Skorupa oraz Banecka (libero), Peret, Koleva, Burdzel.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.