O planach wprowadzenia tych napojów na rynek jako pierwsi napisaliśmy już kilka tygodni temu. Wczoraj poznański klub zaprezentował nowe produkty na konferencji prasowej. - Od pół roku przygotowywaliśmy się do premiery Energii Lecha. Każdy, kto kupi wodę lub napój tej marki, bezpośrednio zasili klub. Cały zysk trafi do Lecha - zapewniał Lipczyński. Nową wodą wyprodukowaną przez firmę Wosana z Andrychowa piłkarze Lecha gasili pragnienie już podczas zgrupowania w Turcji. Napoju energetycznego (produkowanego przez koszalińskie przedsiębiorstwo Drinktech) nie pili, bo - jak twierdzi dyrektor Lipczyński - profesjonalni piłkarze nie powinni nadużywać tego typu napojów. Wyjątek od tej zasady zrobił wczoraj Piotr Reiss, który toast z okazji rozpoczynającej się rundy wiosennej podniósł właśnie Energią Lecha.
Woda (gazowana i bez bąbelków) oraz napój oficjalnie trafią do sprzedaży 1 marca. - Na razie planujemy dystrybucję tylko w Wielkopolsce - mówi Lipczyński. Półtoralitrowa butelka wody kosztować będzie od 1,79 do 2,29 zł, a za napój energetyczny (puszkę o pojemności 250 ml) konsumenci zapłacą od 2,49 zł do 2,99 zł. Cena zależeć będzie od miejsca nabycia napoju - droższy będzie m.in. na stacjach benzynowych.
