Do drużyny gospodarzy wrócili po kontuzjach Rafał Bochenek i Grzegorz Szulc. Mieli spory udział w zwycięstwie.
- Rywale przyjechali trochę osłabieni i nie mieliśmy problemów - mówi Jakub Jakubiec, drugi trener Mostostalu. - Po pierwszej kwarcie mieliśmy znaczącą przewagę i mogli pograć młodzi zawodnicy. Ważne, że wygraliśmy 20 punktami, bo na wyjeździe przegraliśmy 12.
Białostoczanie awansowali na siódme miejsce w tabeli. A już w niedzielę zmierzą się także u siebie (w hali Włókniarza przy ul. Antoniukowskiej o godz. 17) z czwartą ekipą Bonduelle Gniewkowo.
Kwarty : 27:13, 18:18, 19:20, 21:14.
Mostostal: Szulc 24, Pawłowski 14, Bochenek 14, Byliniak 7, Lipowczyk 1 oraz Zadykowicz 10, Doliwa 6, Łotowski 4, Wysocki 3, Rachmiel 2, Szczepiński.