Trener Robert Moskal podzielił kadrę na dwa zespoły. - Obie jedenastki były równe pod względem sportowym. Ciągle trwa rywalizacja o miejsce w pierwszej drużynie. Próbuję zawodników na różnych pozycjach i przed meczami o punkty będę miał ból głowy na kogo postawić - uważa szkoleniowiec Kmity.
Już do przerwy zabierzowianie prowadzili z zespołem z Żywca 3:0. W spotkaniu z Nadwiślanem zabierzowianie powinni odnieść dwucyfrowe zwycięstwo, ale nie potrafili wykorzystać wszystkich stworzonych sytuacji. Podobnie jak w poprzednich meczach kontrolnych z dobrej strony pokazał się strzelec trzech bramek Maciej Bębenek.
- Jestem zadowolony z postawy zespołu. Tak jak zakładaliśmy, gramy ofensywnie i strzelamy dużo bramek. Zdaję sobie sprawę, że rywale nie byli wymagający, ale sposób rozgrywania i wykańczania akcji przez drużynę napawa optymizmem - ocenia trener Moskal.
Testowany przez Kmitę obrońca Lecha Poznań Jakub Szałek najprawdopodobniej zostanie wypożyczony przez klub z Zabierzowa do końca sezonu. - Na 99 proc. wszystko jest już ustalone - zapewnia Dariusz Wójtowicz, menedżer Kmity.
Zabierzowian wiosną powinien też wspomóc Piotr Bagnicki. - Rozmawiałem z prezesem Kazimierzem Dudą i zapewnił mnie, że na pewno zostanę w Kmicie do czerwca - twierdzi napastnik Korony Kielce.
Kmita Zabierzów - Koszarawa Żywiec 3:1
Gole dla Kmity: Cios (3.), Kurowski (23.), Mladenović (40.)
Kmita: Muranko - Boroviczanin, Cios, Paknys, Szałek - Ankowski, Romuzga (75. Płoszczuk), Christov - Mladenović, Kurowski (75. Kubiak) - Fabianowski.
Kmita Zabierzów - Nadwiślan Kraków 6:1
Gole dla Kmity: Bębenek (3.,15.,70.), Bagnicki (62.), Cebula (60.), Gawęcki (17.).
Kmita: Różalski - Ali, Kozubowski, Płoszczuk, Kubiak - Powroźnik, Jędrszczyk, Gawęcki - Cebula, Bębenek - Bagnicki.
