To dość nietypowy apel architekta, który chce aby stadion stał się w ten sposób "społeczny". - Wciąż mamy czas, aby wprowadzić w życie dobre pomysły na adaptację wnętrz, wygląd elewacji i ścian, wszelkie dodatki i wykończenia - mówi. - Jestem otwarty na propozycje i opinie.
Najnowsza makieta stadionu przy ul. Bułgarskiej, która dziś tam stoi, wkrótce pojawi się w miejscach odwiedzanych przez mnóstwo ludzi, zwłaszcza w marketach. Tam zostaną także ustawione skrzynki, gdzie będzie można wrzucać propozycje i opinie.
Makieta, która zostanie zaprezentowana ludziom, wróciła właśnie z badań na Politechnice Krakowskiej. Przepuszczono ją tam przez tunel areodynamiczny, zrobiono także badania obciążenia dachu śniegiem. Wypadły pomyślnie, choć pierwsze dwie makiety zostały zniszczone w tunelu. - Teraz jednak wygląda na to, że wszystko jest w porządku i stadion wytrzymuje obciążenia śniegiem i wiatrem. Nawet możemy troszeczkę "odchudzić" pewne wzmocnienia - mówi Wojciech Ryżyński.
Wśród pomieszczeń, które mają się znaleźć we wnętrzu nowego obiektu jest na szczęście planowane muzeum Lecha Poznań, o którego powstanie apelujemy od kilku lat. Dziś nie ma bowiem miejsca, w którym można by eksponować pamiątki z historii klubu. To pierwsza, nasza odpowiedź na apel Wojciecha Ryżyńskiego.