"Asta" odrabia zaległości

Koszykarze drugoligowej KPSW/Astorii podejmują w środę w Bydgoszczy AZS Kutno, do niedawna jedną z najsłabszych drużyn w lidze

W zespole gospodarzy zadebiutuje pozyskany z Harmattana Gniewkowo Maciej Dolot, który ma zastąpić Piotra Czaplickiego. W składzie bydgoszczan zagra już być może także Jakub Dłuski, który w ostatnich tygodniach zmagał się z kontuzją dłoni. Podopieczni trenera Macieja Borkowskiego są bardzo zmobilizowani do tego meczu.

Wszystko za sprawą nowego zawodnika gości Radosława Kubali, który odmienił oblicze AZS. Sprowadzony z Piotrcovii Piotrków Trybunalski Kubala znany jest z instynktu strzeleckiego (39 punktów w ostatnim meczu z Legią) i nietypowego oddawania rzutów o tablicę bez względu na miejsce, w którym akurat znajduje się na parkiecie.

- Nie tak dawno temu AZS Kutno nie wydawał się silnym zespołem, ale po pozyskaniu Kubali odniósł kilka zwycięstw. Naszą uwagę zwróciły zwłaszcza rozmiary zwycięstwa nad Legią w Warszawie [105:61 - przyp. red.]. To sygnał dla nas, że rywale grają teraz naprawdę poważny basket - przekonuje prezes Astorii Jacek Borkowski.

Początek środowego meczu w hali przy ul. Królowej Jadwigi o godz. 18.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.