Zaczęło się planowo. Sośnica wygrywała 6:4 (7. min), ale od tego momentu zaczęła grać słabiej i już w 20 min. przegrywała po bramce z karnego Marty Owczarek 11:13. Taką samą różnicą kielczanki prowadziły do przerwy, a powinny wyżej, ale nie wykorzystały aż pięciu sytuacji sam na sam! A mimo to kielczanki i po zmianie stron długo nie dawały się dogonić. Jeszcze 12 minut przed końcem było 28:27 (Owczarek). Wtedy jednak brzemienną w skutkach karę dostała Kristin Vendeloo. Sośnica tę przewagę wykorzystała perfekcyjnie, zdobywając aż pięć bramek z rzędu. - Zostawiliśmy dobre wrażenie, rywalki nie spodziewały się, że postawimy im tak wysoko poprzeczkę. Najlepszy mecz w sezonie zagrała Julita Bugajska, a aż 16 skutecznych interwencji miała Paula Pasternak - podkreślił Marcin Janiszewski, kierownik KSS. Kielczanki następny mecz w lidze zagrają dopiero 26 stycznia. Będzie to wyjazd do Kościerzyny na mecz z Lisem.
KSS: Wiekiera, Pasternak - J. Bugajska 11, Pokrzywka 8, Owczarek 7, Vendeloo 3, Kot 2, K. Bugajska 1, Szymańska 1, Dziedzic, Zawartka.
AZS AWF Katowice - SMS Gliwice 25:26 (13:14),
Lis Kościerzyna - AZS Wrocław 20:30 (9:15),
AZS AWF Kraków - AZS AWF Warszawa 23:30 (14:13),
Finepharm II Jelenia Góra - Kłos Kasia Olkusz 23:22 (12:9),
Jedynka Oborniki - MKS Zgierz 21:32 (13:24).
- Wygraliśmy z trudnym przeciwnikiem, mającym aspirację awansować do I ligi. Bardzo dobrze funkcjonowała nasza wysunięta obrona 5-1. Skuteczne były obie skrzydłowe: Karolina Młynarczyk i Alina Nowak - powiedziała Monika Ciszek, trenerka KSS II Kielce. Jej zespół w 42. min po trafieniu Zuzanny Pacyny wygrywał już 19:14, ale 10 min później był remis 22:22. Potem trzy gole z rzędu zdobyły jednak gospodynie.
KSS: Wałcerz, Stępnik, Snoch - Lalewicz 7, Młynarczyk 6, Nowak 5, Pacyna 5, Skuza 3, Woźniak, Młynarska, Porębska.
Inny wynik 5. kolejki: AZS UW Warszawa - Roxa Lublin 31 : 30 (15:13).
Mecz Dwójka Lublin - AZS AWF II Warszawa odbędzie się w środę.