Tylko niepoprawni optymiści wierzyli, że radomianie są w stanie ograć prowadzących w pierwszej lidze bez porażki szczypiornistów Stali, i to na jej terenie. Nic z tych rzeczy. Gospodarze przez cały czas trwania pojedynku kontrolowali korzystny dla siebie rezultat. W końcówce ich trener pozwolił sobie nawet na wprowadzenie juniorów, którzy spokojnie dowieźli zwycięstwo do ostatniego gwizdka.
Radomianom nie można odmówić ambicji i woli walki, jednak otwarcie trzeba przyznać, że to było za mało na solidną ekipę z Mielca. Tylko raz w tym meczu na tablicy wyników pojawił się remis. Było to w drugiej minucie gry, kiedy na bramkę Grzegorza Sobuta skutecznym rzutem z koła odpowiedział Bartłomiej Dąbrowski. Później gracze z Mielca mozolnie budowali przewagę, która do przerwy nie była jeszcze tak znacząca. Po zmianie stron goście nie potrafili odwrócić losów spotkania. Kwadrans przed końcem różnica dzieląca oba zespoły urosła do dziewięciu trafień. Podopieczni Romana Trzmiela zniwelowali nieco starty, ale na skuteczny finisz zabrakło im umiejętności.
STAL MIELEC - AZS POLITECHNIKA RADOMSKA 35:29 (19:15). Politechnika: Drabik, Kowalski - Dąbrowski 2, Kulik 6, Sieczka 6, Mroczek 6, Kalita 4, Świeca 3, Guzik 2, Stegliński 0, Ziętkowski 0, Baćmaga 0, Kanar 0, Cupryś 0.
Pozostałe wyniki 9. kolejki: Żagiew Dzierżoniów - MTS Chrzanów 39:26, ASPR Zawadzkie - Gwardia Opole 30:30, AZS Katowice - POWEN Zabrze 23:39, Viret Zawiercie - AZS AWF Biała Podlaska 35:29, Vive II Kielce - Wisła Sandomierz 32:22.