Szkoleniowiec miał się we wtorek spotkać z prezesem Januszem Urbaniakiem, ale rozmowę przełożono na środowy poranek. Jej tematem mają być zimowe wzmocnienia, ale nie tylko. - Chcę porozmawiać też o tym, który z piłkarzy powinien sobie szukać nowego klubu. Bo jest dla mnie oczywiste, że nie każdy z nich ma umiejętności pozwalające na grę w II lidze - mówi Baniak.
Z klubem skontaktował się jego były trener Jarosław Araszkiewicz, który teraz szkoli piłkarzy trzecioligowej Sandecji. - Pytał, czy nie możemy mu zaproponować jakichś piłkarzy. Niewykluczone, że zaproponujemy - informuje Baniak.
Po ostatnim tegorocznym meczu z Arką Gdynia trener zapowiadał, że od wyników rozmowy z prezesem zależy, czy nadal będzie pracował w poznańskim klubie. - Już dzisiaj mogę powiedzieć, że zostaję. Na 99,9 proc. - mówi jednak Baniak.
Szkoleniowiec ma już wstępny plan przygotowań rundy wiosennej. Zakłada on wyjazd piłkarzy na dwa obozy przygotowawcze. To nowość w klubie z Drogi Dębińskiej, bo dotychczas z trudem znajdowano pieniądze na choćby jeden obóz i drużyna często zimą pracowała wyłącznie na własnych obiektach. Sparingi zaś rozgrywała w Poznaniu bądź okolicach, szukając do tego celu boisk ze sztuczną nawierzchnią.
Piłkarze Warty rozegrają w tym roku jeszcze jeden mecz. W niedzielnym meczu charytatywnym, organizowanym przez Emmanuela Ekwueme, zmierzą się z zespołem gwiazd.