Gospodynie rozpoczęły spotkanie z Niemkami nawet nieźle, bo po golach Kristiny Repelewskiej i Ewy Dominiak wygrywały 2:1. Szybko jednak się okazało, że było ostatnie prowadzenie Piotrcovii w spotkaniu. Później zdecydowanie częściej rzucały rywalki, które większość goli zdobywały po widowiskowych kontrach. Druga połowa nie odmieniła obrazu gry. Niemki systematycznie powiększały przewagę. W 40 min było już 20:12, a dziesięć minut później 28:17.
Był to trzeci mecz pod wodzą trenera Ryszarda Czyża i trzecia z rzędu porażka. Więcej powodów do zadowolenia w sobotę miała bramkarka Beata Skura, która zaliczyła 29 występ w europejskich pucharach.
Piotrcovia: Kowalczyk, Skura - Dominiak 5, Repelewska 5, Krzysztoszek 4, Mijas 2, Kokotek 2, Dąbrowska 1, Gajęcka 1 oraz Kicińska.
HC Lipsk: Bengtsson, Milde - Kudłacz 7, Muller 6. Stange 5, Ommundsen 5, Mesquita 5, Olsen 3, Ulbricht 3, Daniels 1, Lybekk 1.
Szczypiornistom Kipera Piotrków nie udała się wyprawa na mecz do Kwidzyna. Podopieczni trenera Krzysztofa Kisiela tylko przez pierwsze pięć minut dotrzymywali kroku gospodarzom, choć byli faworytem meczu z MMTS. Po kwadransie - po golach Arkadiusza Miszki i Przemysława Matyjasika - goście przegrywali różnicą jednego gola (6:7), ale w następnych pięciu minut gospodarze zdobyli sześć bramek, na które goście odpowiedzieli tylko jedną. Po przerwie piotrkowianie starali się odrobić straty, lecz nie mieli pomysłu na pokonanie nawet trzeciego bramkarza MMTS - 20-letniego Miłosza Jedowskiego.
Kiper: Ligarzewski, Matulski - Miszka 5, Piętak 4, Wolski 4, Zinchuk 3, Matyjasik 3, Afanasjev 3.Białaszek 1, Różański 1, Bodasiński 1, Petricheev 1 oraz Furman, Płócienniczak.
Vive Kielce - Techtrans Elbląg 24:25, Miedź Legnica - AZS Gdańsk 24:23, Azoty Puławy - Olimpia Piekary Śląskie 33:23. Mecz Traveland Olsztyn - Wisła Płock zostanie rozegrany 13 listopada.