Z trzem punktami wrócili piłkarze częstochowskiej Victorii z Myszkowa. Na przerwę schodzili prowadząc 1:0. W drugiej połowie osiągnęli jeszcze większą przewagę. - Zdecydowanie kontrolowaliśmy grę - mówi trener Victorii Sebastian Synoradzki. - Gospodarze tylko raz nam zagrozili przed przerwą. Mogli wyrównać na 1:1. My natomiast nie wykorzystaliśmy wielu sytuacji, w tym sam na sam.
MKS Myszków 0
Victoria Częstochowa 3 (1)
Bramki: 0:1 Ścisłowski (41.), 0:2 Chobot (69.), 0:3 Sobala (76.)
MKS: Politański - Jarosz, Gajecki, Suliński, Mazik, Kamiński, Rajca, Kurzaczek, Rokosa (65. Gruszka), Wyrobek (80. Błaszczyk), Szlęzak.
Victoria: Łukiewicz - Janusz, Synoradzki, Pasieka, Załucki, Chobot, Zamorowski (46. Nowak), Piwiński (80. Wojtyto), Sobala, R. Stefański (75. Kotas), Ścisłowski (60. T. Stefański).
Włodar przegrał w Łabędach i spadł na czwarte miejsce w tabeli: - Całą energię chłopcy chyba stracili w ostatnim meczu z Tychami - mówi wiceprezes Edward Flis. - Bo na szerokim boisku w Łabędach nie potrafiliśmy wymienić nawet trzech podań. Do przerwy mieliśmy szczęście, bo i Dominik Kapral dobrze bronił, i uratował nas słupek. Można powiedzieć, że przejechaliśmy się na wycieczkę.
ŁTS Łabędy 3 (0)
Włodar Częstochowa 0
Bramki: 1:0 (Rybitwa (48.), 2:0 Waluś (73.), 3:0 Waluś (88.)
Włodar: Kapral - Gębicz, Karoń, Susek, D. Wiśniowski, P. Skwarczyński (75. Kowalski), Kurpios, Załęcki (75. A. Wiśniowski), Kowalczyk, Malinowski, Kyzioł.
Bardzo wysoko, bo aż 1:7, przegrali Zieloni Żarki w Katowicach. - Przespaliśmy początek meczu - tłumaczy trener Zielonych Krzysztof Całus. - Już w 5. minucie straciliśmy bramkę, drugą wbiliśmy sobie sami, a trzecią podarowaliśmy rywalom po rzucie karnym. W dodatku większość drugiej połowy graliśmy w osłabieniu, bo czerwona kartkę dostał Cupiał. Ale i tak mieliśmy dwie doskonałe sytuacje do zdobycia goli.
MK Górnik Katowice 7 (5)
Zieloni Żarki 1 (0)
Bramki: 1:0 Międzik (6.), 2:0 Bubrowski (10.), 3:0 Międzik (21.), 4:0 Przybyła (33.), 5:0 Przybyła (37.), 5:1 Marcińczyk (58.), 6:1 Łybyk (82.), 7:1 Łuszczek (89.).
Zieloni: Nowak - Kopecki (46. Kreczmer), Nalepa, Sarzała, Cupiał, Frukacz (35. Brodziński), Spórna, Malczewski (46. Gawroński), A. Lamch, Zachara.
Orzeł z Babienicy znajduje się w dobrej formie. W sobotę 5:0 wygrał w Wojkowicach. - Trzy bramki strzelił Marcin Ziaja, a dwie Daniel Wojtasz - mówi trener Grzegorz Wilczok. - W drugiej części meczu rywale próbowali coś strzelić, ale dobiliśmy ich po dwóch kontrach.
Milenium Wojkowice 0
Orzeł Babienica 5 (3)
Bramki: 0:1 D. Wojtasz (7.), 0:2 Ziaja (26.), 0:3 Ziaja (43.), 0:4 D. Wojtasz (70.), 0:5 Ziaja (77.)
Orzeł: Masina (78. Budny) - Adamczyk, Wilczok, Klyta (80. Zarzycki), Mazur, M. Polis, Ziaja, Pawlak (75. Matyl), Fosmańczyk (20. Cieniawski), D. Wojtasz, B. Polis
Niespodziewanym wynikiem zakończył się mecz w Tychach. Lider zremisował z zamykającą tabelę Spartą Lubliniec. Goście prowadzili do przerwy, potem stracili dwa gole, ale niezawodny Sebastian Luban uratował im remis.
GKS Tychy 2 (0)
Sparta Lubliniec 2 (1)
Bramki: 0:1 Gunia (40.), 1:1 Słonina (47.), 2:1 Frąckowiak (58.), 2:2 Luban (70.)
Sparta: Mika - Gunia, Ferensztajn, Gruca, Suchy, Gadecki (85. Markowski), Nowiński, Bogacki (69. Białas), Wilk, Świtała, Luban.
Wyniki XV kolejki: Górnik Wesoła - Zagłębiak Dąbrowa Górnicza 1:1, Źródło Kromołów - Slavia Ruda Śląska 3:0, Ruch Radzionków - Sarmacja Będzin 1:0.