Bez najmniejszych problemów siatkarze II-ligowego Delic-Polu Norwida rozprawili się z UKS-em SMS-em Łódź. Goście tylko w pierwszym secie doszli do granicy 20 punktów. W kolejnych partiach przegrywali do 13 i 11. - Z Łodzi odeszli wszyscy doświadczeni za-wodnicy - mówi trener Delic-Polu Janusz Sikorski. - To najmłodszy zespół w grupie, jeszcze młodszy od nas.
Częstochowianie po dwóch me-czach mają komplet punktów. W tabeli bez straty seta prowadzą Czarni Rząśnia i Bzura Ozorków.
Delic Pol Norwid 3 (25,25,25)
UKS SMS Łódź 0 (20,13,11)
Delic-Pol Norwid: Kosmeda, Gościniak, Gadus, Ferek, Kuchar-ski, Dziurkowski, Grzelik (libero) - Kwasowski, Swodczyk, Blachura, Szcześniewski.
Od porażki rozpoczęły rozgrywki siatkarki II-ligowego Domeksu Częstochowianki. W Sosnowcu przegrały z Płomieniem 2:3. Wy-grywając pierwszego seta do 23, drużyna Domeksu nieźle rozpoczęła mecz, ale w drugim zdobyła tylko 16 punktów.
- W trzeciej partii znów zagrali-śmy dobrą siatkówkę - relacjonuje trener Paweł Kapica. - Wygraliśmy do 23. Na początku kolejnego seta też wszystko układało się po naszej myśli. Prowadziliśmy już 12:5, jednak chwila dekoncentracji sprawiła, że straciliśmy kilka punktów z rzędu i po emocjonującej końcówce górą były siatkarki z Sosnowca. W tie-breaku też było nerwowo. My popełniliśmy o dwa błędy więcej i stąd ta porażka.
Płomień Sosnowiec 3 (23, 25, 19, 25, 18)
Częstochowianka 2 (25, 16, 25, 23, 16)
Częstochowianka : Feć, Pietro-czuk, Krzyżanowska, Cieplińska, Czok, Sokalska, Bury (l) - Siuda, Chyra, Madejska, Matusiak.