Hokeista Pavel Urban może grać

Zawodnikowi Zagłębia groziła nawet roczna dyskwalifikacja.

Zawodnik nie wyjeżdżał na lód od meczu z Naprzodem Janów w trzeciej kolejce. Spotkanie zakończył z karą meczu, po tym jak sędzia uznał, że Czech kopnął rywala. Zapis wideo nie potwierdził jednak decyzji arbitra. Urban zdobył nagranie i wczoraj uzbrojony w laptopa pojechał na posiedzenie Wydziału Gier i Dyscypliny PZHL-u. Działacze po obejrzeniu zapisu stwierdzili, że Czech odcierpiał już karę za swoją winę. - Uznali, że sześć meczów dyskwalifikacji wystarczy. To oznacza, że w piątek Urban może wyjechać na lód - mówi Adam Bernat, prezes klubu. Stanie się tak, jeżeli Czech wygra rywalizację z pozostałymi obcokrajowcami - razem z nim jest ich sześciu, a na lód może wyjechać pięciu. Zmieni się to, jeżeli mający podwójne obywatelstwo Teddy Da Costa zostanie potwierdzony do gry jako Polak - działacze zapewniają, że nad tym pracują.

WGID przyznał też Zagłębiu walkower za mecz z Unią - na lodzie górą byli oświęcimianie.

- Decyzja nie jest prawomocna, bo Unii przysługuje odwołanie. Z dokumentów wynika jednak, że Robert Sobała wyjechał na lód, chociaż nie był potwierdzony do gry - mówi przewodniczący Ryszard Molewski. Na koniec doskonała wiadomość dla sympatyków hokeja. - Od 1 stycznia kanał TVP Sport, który transmituje rozgrywki ekstraligi, znajdzie się w ofercie sieci UPC. Dotrzemy do milionów - uśmiecha się Zenon Hajduga, prezes PZHL-u.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.