Nigeryjczyk z Indii jedzie do Wisły i jedzie

Nigeryjczyk Dudu Omangbemi, grający ostatnio w ekstraklasie... Indii, może okazać się napastnikiem, którego brakuje Maciejowi Skorży, trenerowi Wisły Kraków.

- Grał w młodzieżowej reprezentacji Nigerii. Spodziewamy się go w Krakowie najwcześniej w piątek - mówi Jacek Bednarz, dyrektor sportowy Wisły. - Mam nadzieję, że będzie to ciekawszy i bardziej doświadczony zawodnik niż Argentyńczyk Dahbar, którego testowaliśmy w Austrii.

Dudu Omangbemi ma 22 lata i choć trener Skorża mówił, że potrzebuje wysokiego napastnika, to Nigeryjczyk ma 179 cm. W sezonie 2004/2005 wybrano go na najlepszego napastnika ligi indyjskiej, strzelił wtedy najwięcej goli. Wcześniej występował w nigeryjskim zespole Okobaba FC z Lagos. Był także wypożyczony do indyjskich drużyn Salgaocar i Dempo SC.

Przed inauguracją Orange Ekstraklasy Skorża postanowił zamknąć treningi dla prasy i kibiców. - Dzięki temu drużyna może przećwiczyć w spokoju pewne elementy taktyki na mecz z Zagłębiem Lubin - argumentował trener.

Sobotnie spotkanie w Lubinie zapowiada się więc jako pojedynek taktyków - "polskiego Mourinho" z "polskim Benitezem". Czesław Michniewicz, będący pod wrażeniem trenera Chelsea Londyn, wystawił w meczu ze Steauą aż trzech rozgrywających. Jaka będzie odpowiedź Skorży, wzorującego się ponoć na trenerze Liverpoolu, na to ustawienie? Trener ma spore pole manewru w pomocy. Może wystawić skład bardziej defensywny: Mauro Cantoro i Radosława Sobolewskiego albo postawić na wymianę ciosów w środku pola, wprowadzając od początku Tomasa Jirsaka. - Jeśli chodzi o skład na Lubin, to mam jeszcze dwie niewiadome - przyznaje trener. Wątpliwości szkoleniowca dotyczą też lewej obrony, gdzie mogą zagrać Dariusz Dudka bądź Marek Zieńczuk.

Trwają negocjacje w sprawie kontraktu Ilie Cebanu. - Umowa jest prawie gotowa, rozmawiamy jeszcze o dwóch spornych punktach - mówi 20-letni bramkarz. - Podczas pobytu pierwszej drużyny w Stanach Zjednoczonych ćwiczyłem z rezerwami pod okiem Kazimierza Moskala. To bardzo dobry trener i nie uważam tego czasu za stracony. Wolałbym jednak, by mój status w Wiśle się wyjaśnił, bo trwa to już długo.

Treningi z drużyną wznowił Michael Thwaite. Australijczyk, podobnie jak jego rodak Jacob Burns, został wczoraj nawet po zajęciach, by pracować nad swoją formą.

Adam Kokoszka nadal ma szansę na transfer do Zagłębia Lubin. Wisła prowadzi rozmowy w tej sprawie, choć trener Skorża nadal zapewnia, że nie wyraził zgody na odejście zawodnika. - Kokoszka jest nam potrzebny - mówi. Skorża uważa, że Kokoszka nie miałby szans na grę w pierwszym zespole Zagłębia. Jednak ani pozycja Felipe Andrade, ani Manuela Arboledy nie jest w zespole mistrzów Polski niepodważalna. Poza tym Adam Kokoszka jest świeżo upieczonym reprezentantem Polski, a to pomaga w walce o występy w pierwszej jedenastce w krajowych drużynach.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.