- Kontrakt jest trzyletni. Dogadaliśmy się zarówno z nim, jak i jego klubem - powiedział dyrektor sportowy Lecha Marek Pogorzelczyk. Nie chciał podać kwoty transferu, ale "Kolejorz" musiał za Peruwiańczyka zapłacić Universiadowi San Martin. Rengifo ma do przejścia testy medyczne w Lechu. Od poniedziałku klub zaczyna załatwiać mu wizę.
Pogorzelczyk, wraz z szefem skautów Lecha Andrzejem Czyżniewskim, przez kilka dni przebywać będą w Hiszpanii. W niedzielę wieczorem oglądali rozgrywany tam mecz towarzyski Peru - Ekwador. - Interesują nas obrońcy. Polecono nam dwóch Peruwiańczyków, ale oczywiście przyjrzymy się wszystkim uczestnikom tego meczu - powiedział dyrektor Lecha.