Rywalizacja Houston z Utah charakteryzowała się tym, że w pierwszych sześciu meczach wygrywali gospodarze. W siódmym Rockets jednak przewagi własnego parkietu nie wykorzystali. Jazz do pierwszego awansu do II rundy play-off od 2000 r. poprowadził duet Deron Williams - Carlos Boozer, którzy mogą zostać nową wersją świetnych przed laty Johna Stocktona i Karla Malone'a. Pierwszy rzucił 20 punktów i miał 14 asyst, drugi, który przez całą serię męczył w obronie środkowego Rockets Yao Minga, uzbierał aż 35 punktów i miał 14 zbiórek.
Właśnie Boozer wykonywał kluczowe akcje w końcówce - dwa razy zbierał piłkę w ataku, a 19,9 sekundy przed końcem ustalił wynik dwoma celnymi wolnymi. - Jeśli za bardzo podniecimy się tym osiągnięciem, to nie będziemy mieli już żadnych sukcesów. Musimy być ciągle głodni - powiedział po meczu Boozer.
W II rundzie Jazz będą mieli przewagę własnego parkietu z Warriors, którzy sensacyjnie wyeliminowali wicemistrzów Dallas Mavericks. Będzie to starcie dwóch odmiennych stylów gry (statyczni Jazz kontra superszybcy Warriors) i dwóch doświadczonych trenerów (Jerry Sloan kontra Don Nelson).
Rockets są załamani - ich lider Tracy McGrady od kilku sezonów uważany jest w NBA za gwiazdę, ale jeszcze nigdy w karierze nie awansował do II rundy play-off. W sobotę McGrady zdobył 29 punktów i miał 13 asyst. Przed play-off skrzydłowy z Houston zapowiedział, że jeśli jego zespół odpadnie, to weźmie winę na siebie. - Próbowałem, próbowałem - kręcił głową po meczu.
W Konferencji Wschodniej odbył się pierwszy mecz półfinału - Detroit Pistons rozbili Chicago Bulls 95:69. Dominacja gospodarzy była wyraźna i w ataku, i w obronie. Bulls w niczym nie przypominali zespołu, który 4-0 wyeliminował mistrzów NBA Miami Heat. Goście trafili mniej niż jedną trzecią rzutów, mieli aż 22 straty.
- Nie byłem zaskoczony energią, z jaką grali - przyznał były zawodnik Pistons, a obecnie środkowy Bulls Ben Wallace. - Zaatakowali nas od razu. Załamaliśmy się i już się nie podnieśliśmy. Ciągle byliśmy krok za nimi - podsumował Wallace, który miał dziewięć punktów, osiem zbiórek i blok. Najskuteczniejszym zawodnikiem Detroit byli Chauncey Billups i Richard Hamilton, którzy zdobyli po 20 punktów.
Półfinał Konferencji Wschodniej
Detroit Pistons - Chicago Bulls 95:69. Pistons prowadzą w bilansie play off 1:0
I runda Konferencji Zachodniej
Houston Rockets - Utah Jazz 99:103. Jazz wygrali rywalizację play off 4:3.