- Przegraliśmy z zespołem, który ma szansę wygrać Puchar Stanley'a - podsumował rywalizację z Ottawą trener Pittsburgha Michel Therrien. Jego młody zespół nie miał nic do powiedzenia w piątym meczu z Senators - Sidney Crosby (19 lat), Jordan Staal (18) i Jewgenij Małkin (20) nie zdołali strzelić jednego gola. Crosby, uważany za następcę Wayne'a Gretzky'ego, w drugim kolejnym meczu nie zdobył ani jednego punktu. Młody Kanadyjczyk był w sezonie zasadniczym najskuteczniejszym zawodnikiem w punktacji kanadyjskiej (bramki i asysty). Amerykańscy statystycy sprawdzili jak Crosby wypadł w porównaniu z Gretzkym w swoim pierwszym starcie w play-off. Ńapastnik Pittsburgha w pięciu meczach strzelił trzy gole i miał dwie asysty. Gretzky (debiut w play-off w 1980 roku) miał podobny bilans - dwie bramki i asysta w trzech meczach. - Grał naprawdę dobrze - ocenił Crosby'ego kapitan Senators Daniel Alfredsson. - Uważaliśmy na niego przez cały czas kiedy był na lodzie.
Bramki dla Senators strzelili Dany Heatley, Antoine Vermette i Chris Kelly. Bramkarz Ottawy Ray Emery obronił 20 strzałów gości. - Był wielki - ocenił swojego bramkarza Vermette. - W ważnych momentach zatrzymał kilka trudnych strzałów, co pozwoliło nam przejąć inicjatywę i zdominować rywali. Postawa Ray'a miała dzisiaj ogromne znaczenie - dodał. W II rundzie Ottawa zagra z Buffalo Sabres lub New York Islanders (3:1 prowadzi Buffalo).
W Calgary dwa gole strzelił Daymond Langkow - najpierw w pierwszej tercji otworzył wynik, potem w drugiej go ustalił. W ostatniej części żaden z zespołów nie strzelił już gola. Piąty mecz tej pary w sobotę.
Dallas uniknęło eliminacji z walki o Puchar Stanley'a, dzięki bramce Brendena Morrowa w 7. minucie dogrywki. Stars wykorzystali wówczas grę w przewadze. Bramkarz Dallas Marty Turco zatrzymał 21 uderzeń Canucks.
W Minneapolis wygrało Anaheim 4:1 i awansowało do II rundy, w której zagra właśnie z Vancouver lub Dallas.