Bohaterem meczu obok Daczuka był bramkarz Detroit Chris Osgood, który zastąpił słynnego Czecha Dominika Haszka. Osgood bronił jak natchniony i dał sobie strzelić tylko jednego gola - David Legwand pokonał go w pierwszej tercji. Potem gole zdobywała już tylko ekipa z Detroit. Najpierw trafił Johan Franzen, a w drugiej tercji wynik meczu ustalił Daczuk.
Dzięki tej wygranej Detroit dołączyli do Predators i Buffalo Sabres jeśli chodzi o najlepszy bilans sezonu zasadniczego. Wszystkie trzy ekipy zdobyły dotąd 105 punktów i już dawno temu zapewniły sobie udział w walce u Puchar Stanleya.
Boston Bruins - Pittsburgh Penguins 2:4
Atlanta Thrashers - Toronto Maple Leafs 3:2 (po dogrywce)
Columbus Blue Jackets - Anaheim Ducks 2:5
St. Louis Blues - Edmonton Oilers 5:2
Nashville Predators - Detroit Red Wings 1:2
Minnesota Wild - Calgary Flames 2:4
Los Angeles Kings - Vancouver Canucks 2:4
Phoenix Coyotes - Colorado Avalanche 3:4