- Mam co innego do roboty, aniżeli troska o drużynę piłkarską, której pomysł jest nierealny - powiedział najbliższy współpracownik Benedykta XVI. Sprawę jego zdaniem nagłośniła włoska prasa, sugerując m. in., że trenerem reprezentacji watykańskiej mógłby zostać znany ze swojej pobożności Giovanni Trapattoni.
Kardynał podziękował też "za kurtuazję" władzom FIFA, które zastanawiały się już, jak dopuścić papieską drużynę do rozgrywek mistrzostw świata. Potwierdził jednocześnie istnienie drużyn amatorskich kilku watykańskich instytucji, jak Muzea Watykańskie, Fabbrica di San Pietro (warsztaty zajmujące się konserwacją bazyliki) i Gwardia Szwajcarska.
Przy okazji watykański sekretarz stanu złożył życzenia świąteczne wszystkim włoskim sportowcom, graczom i trenerom drużyn ekstraklasy, drugiej i trzeciej ligi, a także piłkarzom amatorom.
- Wszystkim życzę błogosławieństwa Pańskiego oraz nowego, pogodnego i spokojnego roku - zakończył kard. Tarcisio Bertone.