Siatkówka. Problem Gacka i Wkręt-Metu

Piotr Gacek wróci z mistrzostw świata ze skręconą kostką lewej nogi i bolącym ścięgnem Achillesa. To, że wyleczy się do inauguracji ligi, jest wątpliwe

Na Achillesa Gacek narzekał wcześniej, ale nie był to uraz, który wykluczał go z gry. W półfinałowym meczu z Bułgarią skręcił jednak kostkę i choć w finale z Brazylią wyszedł na boisko, nie dotrwał nawet do końca pierwszego seta. Kontuzja okazała się poważna, a to oznacza problemy dla Wkręt-Metu. Za niespełna dwa tygodnie ruszają przecież rozgrywki Polskiej Ligi Siatkówki. W weekend w Częstochowie odbędzie się Memoriał im. Arkadiusza Gołasia z udziałem Jastrzębskiego Węgla i PZU AZS-u Olsztyn, który miał być generalnym sprawdzianem formy. Bez Gacka będzie to jednak tylko kolejne treningowe granie.

- Trudno powiedzieć, na ile poważny jest to uraz, wszystko okaże się, gdy Piotrek przyjedzie do Częstochowy - mówi drugi trener Wkręt-Metu Radosław Panas. - Trener Brokking chciał mu dać kilka dni wolnego, zależało nam na tym, żeby rozegrać jeden-dwa mecze w pełnym składzie. Sytuacja się skomplikowała. Zobaczymy, czy kontuzja wymagała będzie dłuższego leczenia i wtedy podejmiemy decyzję.

Gacek być może już dzisiaj zjawi się w klubie. Także we wtorek z Japonii ma wrócić Phill Eatherton. Z kilkudniowym poślizgiem dotrze natomiast do Częstochowy Riley Salmon, który poleciał do Stanów po żonę i córkę. Salmon podczas MŚ również złapał kontuzję (w meczu z Kubą skręcił nogę), ale nie była ona aż tak poważna. Zagrał w kolejnych meczach reprezentacji USA, m.in. w przegranym 2:3 z Niemcami o dziewiąte miejsce w turnieju. W trzech setach zdobył ledwie cztery punkty, co może świadczyć o tym, że nie jest w najwyższej formie. Niestety, to samo dotyczy Eathertona (był tylko rezerwowym). Co ciekawe, o klasę lepiej od dwójki graczy Wkręt-Metu wypadł David McKienzie. On zdobył 20 punktów, najwięcej w amerykańskim zespole.

- Zobaczymy, jak wszystko się ułoży. Gdyby Piotrek Gacek rzeczywiście nie mógł dłużej grać, na pozycji libero mógłby go zastąpić Salmon. W Pucharze Polski sprawdzaliśmy również takie ustawienie. Są różne możliwości i jakieś rozwiązanie na pewno znajdziemy - dodaje trener Panas.

Copyright © Agora SA