Niemcy odważni, nieortodoksyjni, agresywni

Mundialowe nominacje trenera Jürgena Klinsmanna wywołały w Niemczech nie mniejsze kontrowersje, niż w Polsce kadra Janasa

Tak jak w drużynie na Ekwador na pewno znajdą się - co zadeklarował Janas - Artur Boruc, Mirosław Szymkowiak i Maciej Żurawski, tak Niemcy mogą być pewni tylko tego, że w meczu otwarcia mundialu w Monachium zobaczą w bramce Jensa Lehmanna, w pomocy Michaela Ballacka, a w ataku króla strzelców Bundesligi Mirosława Klosego.

Bramkarz Arsenalu wygrał rywalizację z Oliverem Kahnem, który miał już kończyć z rozczarowania karierę, ale się opamiętał i jedzie na mundial. Ballack to kapitan reprezentacji i właśnie doceniła go Chelsea, czyniąc najlepiej opłacanym zawodnikiem Premier League (130 tys. funtów tygodniowo). Zaś Klose mimo kontuzji z początku sezonu skończył Bundesligę z 24 golami, które strzelił w zaledwie 25 meczach. Urodzony w Opolu napastnik Werderu Brema zapowiada, że jest w życiowej formie.

Speedy Gonzales wyskakuje z pudełka

Klinsmann mówi, że nad pierwszym składem zacznie się zastanawiać dopiero po ostatnim sprawdzianie przed rozpoczęciem mundialu, czyli sparingu z Kolumbią 2 czerwca. Niemcy spekulują więc, kto wystąpi w obronie, kto na skrzydłach, a kto u boku Klosego w ataku. Z tej ostatniej formacji wypadł ze składu napastnik Schalke 04 Gelsenkirchen, Kevin Kuranyi, a zastąpił go 22-letni David Odonkor, debiutant bez doświadczenia w kadrze, według Klinsmanna - "świetny, pełen energii zawodnik o wielkiej przyszłości". To trochę taka zmiana, jak u nas Frankowskiego na Brożka.

Odonkor to najszybszy zawodnik nie tylko Bundesligi, ale zapewne całych MŚ - setkę przebiega w 10,7 sek. Media nazywają go "Speedy Gonzales". Według dziennika "Frankfurter Allgemeine Zeitung" to powołanie oznacza, że trener chce z Kostaryką, Polską i Ekwadorem zagrać ofensywnym systemem 4-3-3. Właśnie w tym ustawieniu Niemcy pokonały w Mannheim amatorską drużynę FSV Luckenwalde 7:0.

Kolejnym zaskoczeniem było powołanie napastnika VfL Wolfsburg Mike'a Hankego, który w klubie często lądował na ławce, albo weterana z Borussii Moenchengladbach Olivera Neuville'a. Załamany Kuranyi stwierdził, że jego świat rozsypał się na kawałki.

Kolumb futbolu odkrywa piłkarzy

Oprócz Kuranyiego z niemieckiej kadry wypadli tak zasłużeni zawodnicy, jak Fabian Ernst czy Patrick Owomoyela, a wskoczyli do niej zapomniani weterani z Bayeru Leverkusen - Neuville i 32-letni obrońca Jens Nowotny (od dwóch lat poza reprezentacją, przeszedł czwartą operację więzadeł), którzy mieli świetną końcówkę sezonu. Kontuzja Philippa Lahma może też sprawić, że na lewej obronie musiał grać 21-letni Marcell Jensen z Borussii Moenchengladbach. Zdumiewa też obecność w składzie Thomasa Hitzlspergera z VfB Stuttgart.

Niemiecka prasa uznała skład za "nieobliczalny". "Sueddeutsche Zeitung" nazwał Klinsmanna "Kolumbem futbolu", który odkrywa młodych jak żaden inny trener przed nim. Niestety, odkrycia okazują się przeważnie niewypałem, jak Owomoyela, Andreas Goerlitz, Christian Schulz, Marco Engelhardt i Lukas Sinkiewicz. - Z wyjątkiem Pera Mertesackera żaden z jego jedenastu debiutantów nie odcisnął piętna na drużynie - napisał dziennik.

Według "Tagesspiegel" kadra jest jak Klinsmann: "odważna, nieortodoksyjna i agresywna". "Trener od początku postępował odwrotnie niż konserwatywni poprzednicy - Berti Vogts, Erich Ribbeck i Rudi Völler. Klinsmann zapowiedział, że postawi na głowie całą budę, czyli DFB. Teraz to samo zrobił z drużyną - napisał dziennik. Efektem robienia wszystkiego na opak ma być też wybór kwatery na mundial. Nie w jakimś ośrodku w leśnej głuszy, odciętym od mediów i niedostępnym dla fanów, jak większość drużyn, ale w hotelu w samym centrum największego niemieckiego miasta, czyli Berlina.

Piłkarze na plaży dobrze się bawią

W niedzielę kadra zakończyła tygodniowe zgrupowanie regeneracyjne na Sardynii, gdzie piłkarze więcej czasu spędzali na plaży niż na boisku. Odbywali głównie ćwiczenia gimnastyczne, zajęcia rehabilitacyjne pod okiem amerykańskiego fizjoterapeuty Marka Verstegena, a także grali w piłkę ręczną lub siatkówkę plażową pod okiem instruktorów - też amerykańskich - fitnessu, albo w karty. Jedyny mecz piłkarski rozegrali... na bosaka, na plaży w miejscowości Pula. Resztę wiele wolnego czasu spędzali na polu golfowym, gdzie nie miał sobie równych Kahn. Wieczory też upływały im miło, bowiem trener pozwolił im zabrać na Sardynię żony, narzeczone i dzieci. - Najważniejszym zadaniem obozu było zbudowanie dobrej atmosfery i zebranie sił do ciężkiej pracy - wyjaśnił Klinsmann.

W niedzielę Niemcy przenoszą ekipa pod Genewę. Już bez żon i przyjaciółek. - Musimy tu "zbudować siłę", która pomoże nam odnosić sukcesy w mundialu - zapowiada Klinsmann. 27 maja jego piłkarze zmierzą się we Freiburgu z Luksemburgiem, a 30 maja - z Japonią w Leverkusen. Ostatnim sprawdzianem przed mundialem będzie dla kadry Klinsmanna mecz z Kolumbią w Mönchengladbach 2 czerwca. Potem kadra przenosi się do kwatery na mistrzostwa świata, czyli do hotelu Gruenwald w Berlinie.

Mundialowy skład Niemiec

Bramkarze

Jens Lehmann (Arsenal), Oliver Kahn (Bayern Monachium), Timo Hildebrand (VfB Stuttgart)

Obrońcy

Arne Friedrich (Hertha Berlin), Robert Huth (Chelsea), Marcell Jansen (Borussia Mönchengladbach), Philipp Lahm (Bayern), Per Mertesacker (Hannover 96), Christoph Metzelder (Borussia Dortmund), Jens Nowotny (Bayer Leverkusen)

Pomocnicy

Michael Ballack i Bastian Schweinsteiger (obaj Bayern), Tim Borowski i Torsten Frings (obaj Werder Brema), Sebastian Kehl (Dortmund), Bernd Schneider (Bayer), Thomas Hitzlsperger (Stuttgart)

Napastnicy

Gerald Asamoah (Schalke 04 Gelsenkirchen), Mirosław Klose (Werder), Oliver Neuville (Mönchengladbach), Lukas Podolski (1.FC Köln), Mike Hanke (VfL Wolfsburg), David Odonkor (Dortmund)

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.