Koszykarze Polonii przegrali po dogrywce

Koszykarze Polonii-SPEC Warszawa nie umieją udowodnić wyższości nad bezpośrednimi rywalami w tabeli i dlatego raczej zabraknie ich w play-off. W środę przegrali u siebie po dogrywce z AZS Koszalin 90:94

Do końca sezonu warszawiakom zostało pięć kolejek i mecz zaległy ze Śląskiem. Jednak patrząc na terminarz i obecną grę Polonii trudno liczyć na poprawę obecnej 11. pozycji w tabeli. Zespół trenera Pawła Czosnowskiego rozegrał w tym sezonie wiele dobrych meczów i sprawił kilka niespodzianek, ale u siebie z Astorią, Śląskiem, Stalą i AZS przegrywał. A właśnie te ekipy są najważniejszymi rywalami do miejsca w ósemce.

Trener Czosnowski w spotkaniu z AZS zaskoczył wszystkich wystawiając do gry przeciwko Grayowi, najlepszemu strzelcowi ligi, wyższego o 15 cm długorękiego Tomasza Pisarczyka. Ten 21-letni zawodnik właściwie po raz pierwszy w karierze grał w meczu na poważnie, bo dotąd wychodził tylko na końcówki. Teraz wystąpił aż przez 19 minut i przyczynił się do słabszej gry amerykańskiego superstrzelca, który trafił tylko 6 z 18 rzutów. Pisarczykowi statystycy policzyli trzy bloki (mógł mieć ich nawet więcej), dwie zbiórki i pięć punktów (w tym piękny wsad z faulem). - Zagrał w pierwszej połowie na 5+, a w drugiej na 3+, co łącznie i tak daje dobrą ocenę - podsumował Czosnowski.

Trudno ją jednak wystawić trenerowi odpowiedzialnemu za grę zespołu, ponieważ Polonia nie wykorzystała żadnych swoich atutów w końcówce, kiedy rywale zostali bez dwumetrowców i Graya (spadli za pięć fauli). W końcówce na boisku panował chaos, a w walce na szaleńcze akcje lepsi okazali się goście. Grający przez pół meczu z czterema faulami środkowy Steffon Bradford (196 cm wzrostu) w kluczowym momencie zablokował szamotającego się po boisku w tej części gry Łukasza Koszarka i miał kilka ważnych zbiórek. - Mieliśmy grać pod kosz, ale zawodnicy rzucali za trzy. Płacimy frycowe - podsumował trener.

W Polonii mało i słabo grał leczący chorobę Ricky Shields (1/6 z gry). W drugiej kwarcie Polonia prowadziła nawet 16 punktami (45:29 w 19. minucie), ale zdołała to zmarnotrawić. Tydzień temu do wygrania meczu ze Stalą Ostrów nie wystarczyło 17 punktów przewagi. Następny mecz - we wtorek w Tarnowie.

Polonia-SPEC Warszawa 90

AZS-Gaz Ziemny Koszalin 94

PO DOGRYWCE. Kwarty: 20:19, 27:13, 22:29, 15:23. Dogrywka: 6:10.

Polonia: Taylor 21 (1), Koszarek 19 (1), Karwowski 12 (1), Sulowski 7 (1), Shields 2 oraz Bacik 20, Pisarczyk 5, Ochońko 4, Przybylski 0.

AZS: Bradford 18, Gray16 (1), Thompson 16, Sporar 14 (2), Radwan 2 oraz Balcerzak 13 (2), Kowalczuk 8, Witos 7 (1).

Gracz meczu

Sebastian Balcerzak

siedem punktów w dogrywce

Copyright © Agora SA