Hingis odpadła w ćwierćfinale

Szwajcarka walczyła dzielnie, ale nie dała rady Belgijce Kim Clijsters. Federer pokonał Nikołaja Dawidienkę i o finał zagra z Niemcem Nicolasem Kieferem, na którego obraziła się publiczność

W singlu kolejny ciężki mecz rozegrał Roger Federer. Szwajcar w czterech setach, z których dwa kończyły tie-breaki, pokonał Rosjanina Nikołaja Dawidienkę (5). Podobnie jak w spotkaniu z Tommym Haasem Federer grał nierówno (52 niewymuszone błędy!), ale w najważniejszych momentach wznosił się na wyżyny i zachowywał zimną krew. Tak jak w trzeciej partii, gdy obronił sześć piłek setowych i doprowadził do tie-breaka. W swoim siódmym z rzędu wielkoszlemowym półfinale (lepszy jest tylko Ivan Lendl z dziesięcioma w latach 1985-88) Szwajcar zagra z Nicolasem Kieferem. Niemiec w najdłuższym od 15 lat meczu na Australian Open (4 godz. 48 min) wygrał wczoraj z Francuzem Sebastianem Grosjeanem. Piąty set trwał 96 min, a Kiefer został wygwizdany przez publiczność, bo kilkakrotnie stracił panowanie nad sobą. Ciągle przeklinał, kłócił się o sporne piłki. Mecz przerwano nawet na kilka minut, gdy Niemiec wypuścił z rąk rakietę po odbiciu piłki, co wyglądało, jakby rzucał nią w rywala. Francuz nie zdołał odebrać piłki i długo dowodził, że przeszkodziło mu w tym zachowanie Kiefera. Widownia była po stronie Grosjeana, ale sędziowie przyznali punkt Niemcowi. Grosjean zdołał jednak wygrać tego gema, co jeszcze bardziej nastawiło fanów przeciw Niemcowi. Kiefer przepraszał po meczu za swoje zachowanie. - Przecież Sebastian to mój przyjaciel - mówił. - To trochę za duże słowo - odpowiedział rozgoryczony Francuz, który w całym meczu był od Niemca lepszy (miał więcej asów, winnerów i mniej niewymuszonych błędów), ale te najważniejsze piłki przegrywał. Kiefer awansował do półfinału Wielkiego Szlema po raz pierwszy, a startował w turniejach najwyższej rangi już 35 razy.

Z turnieju kobiet odpadła Martina Hingis. Ćwierćfinał, w którym przegrała dopiero po trzech setach z rozstawioną z dwójką Kim Clijsters, to jednak wielkie osiągniecie dla zawodniczki, która miała trzy lata przerwy w grze. - Gra Martiny naprawdę robi wrażenie, a będzie pewnie jeszcze lepiej - chwaliła Szwajcarkę Clijsters, która w półfinale zagra z Amelie Mauresmo. Belgijka po 2,5 roku wraca na pierwsze miejsce w rankingu WTA, z którego wypchnie Amerykankę Lindsay Davenport.

Środowe wyniki:

Ćwierćfinały kobiet:

Kim Clijsters (Belgia, 2) - Martin Hingis (Szwajcaria) 6:3, 2:6, 6:4

Amelie Mauresmo (Francja, 3) - Patty Schnyder (Szwajcaria, 7) 6:3, 6:0.

Ćwierćfinały mężczyzn:

Roger Federer (Szwajcaria, 1) - Nikołaj Dawidienko (Rosja, 5) 6:4, 3:6, 7:6 (9-7), 7:6 (7:5)

Nicolas Kiefer (Niemcy, 21) - Sebastien Grosjean (Francja, 25) 6:3, 0:6, 6:4, 6:7 (1-7), 8:6

Ćwierćfinały debla mężczyzn:

Bob Bryan, Mike Bryan (USA, 1) - Jan Hernych, Ivo Karlovic (Czechy, Chorwacja) 6:3, 3:6, 6:1

Paul Hanley, Kevin Ullyett (Australia, Zimbabwe, 4) - Simon Aspelin, Todd Perry (Szwecja, Australia, 8) 6:3, 4:6, 6:3

Wynik Martiny Hingis w Australian Open to....
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.