Real szuka następców

Ashley Cole za Roberto Carlosa i Juan Roman Riquelme za Zinedine'a Zidane'a - to najnowsze pomysły transferowe Realu Madryt

Jak wydobyć klub z kryzysu? Zmienić plan treningowy, ustawienie taktyczne, wysokość premii za zwycięstwa? Tak, ale nie w Realu. Prezydent Florentino Perez wierzy, że jedynie nowi piłkarze z najgłośniejszymi nazwiskami są w stanie odmienić coraz bardziej pokrywające się patyną oblicze klubu. Według hiszpańskiej prasy na celowniku Pereza znaleźli się Argentyńczyk Juan Roman Riquelme i Anglik Ashley Cole. Obaj zastąpić by mieli starzejących się i coraz słabiej grających Zidane'a i Roberto Carlosa.

Riquelme od dwóch lat czaruje swoją grą w Villarreal, do którego trafił ze znienawidzonej w Madrycie Barcelony. - To nie będzie miało znaczenia. Moje serce i tak należy tylko do Boca Juniors - zaznaczył 28-letni piłkarz. O sumie ewentualnego transferu na razie cicho, ale Perez musiałby wyłożyć grubo ponad 20 mln euro. Wychowanek Boca ma w kontrakcie wpisaną astronomiczną sumę odstępnego - 60 mln euro. Cole miałby kosztować trochę mniej, ale Anglik jest ponoć zdeterminowany, aby odejść z Arsenalu. Szefowie londyńskiego klubu też chcieliby go sprzedać, bo cały czas szukają pieniędzy na budowę nowego stadionu.