Thwaite ukarany za podpisanie kontraktu z Wisłą

mibi 11.01.2006 00:00

Gdy National Bukareszt dowiedział się, że młody australijski stoper Michael Thwaite podpisał obowiązujący od lipca kontrakt z Wisłą, zareagował od razu. Prezes trzeciego klubu rumuńskiej ekstraklasy Constantin Iacov postanowił przesunąć piłkarza do zespołu rezerw.

- Michael otrzymał od nas ofertę nowego kontraktu, ale ją odrzucił. Dlatego nie będziemy go promować. Negocjowaliśmy z Wisłą jego transfer, ale polski klub nie zgodził się na nasze warunki - uzasadnił prezes Iacov. Choć National ma z Thwaitem umowę ważną na niespełna pół roku, zażądał za niego milion euro. Wisła może wyłożyć najwyżej 200 tys.

- Wiem, że Thwaite został przesunięty do rezerw. Nie będę rozstrzygał, czy to etyczne działanie, czy nie - powiedział wczoraj dyrektor sportowy Wisły Grzegorz Mielcarski. - Postaramy się ściągnąć piłkarza już teraz. Rok temu mieliśmy podobne problemy z Jeanem Paulistą. Gdy FC Maia dowiedziała się, że Jean związał się nami, nie wystawiała go w ostatnich meczach.

Młody Australijczyk przyjął ofertę krakowian za namową trenera Dana Petrescu. - Wysokimi kontraktami kusiły Thwaite'a CSKA Moskwa i menedżer Politehniki Timisoara George Hagi. Michael wolał jednak iść tam, gdzie trenuje Dan Petrescu - podkreśla Mielcarski.

Thwaite jest reprezentantem Australii. Siedział na ławce rezerwowych w meczu, w którym ekipa Guusa Hiddinka wygrała walkę o wyjazd na mundial z Urugwajem. Wystąpił za to w towarzyskim meczu z Jamajką, rozegranym w Londynie w październiku 2005 r.

Zanosi się na to, że Wisła będzie miała najsilniejsze zimowe sparingi od trzech lat, gdy przed rywalizacją z Lazio spotkała się m.in. z Olympique Marsylia. W niedzielę wiślacy wyjadą do Turcji, gdzie zmierzą się m.in. z Grasshoppers Zurich. Drugi obóz odbędzie się od 6 do 19 lutego w cypryjskiej Larnace, gdzie przeciwnikami ekipy Dana Petrescu będą m.in. lider czeskiej ekstraklasy Slovan Liberec i najlepszy zespół Rumunii Dinamo Bukareszt. Petrescu będzie się mógł zmierzyć także z Politehnicą Timisoara, w której pracuje jego największy przyjaciel - Hagi.

Wczoraj wiślacy przechodzili testy wytrzymałościowe w Skotnikach. Polegały one na skoku w dal i biegu intensywnym w cyklach 45-sekundowych z krótkimi przerwami, po których należało w tym samym czasie pokonać dystans o kilka metrów dłuższy. Dobrze w testach wypadł młody stoper Adam Kokoszka.