Fajdek niezadowolony. Jego słowa na gali Mistrzów Sportu wywołały konsternację

Paweł Fajdek zajął 9. miejsce w plebiscycie "Przeglądu Sportowego" na najlepszego sportowca 2022 roku. To wynik lepszy niż przed rokiem, ale nie zmienił jego podejścia do wyróżnienia. "Chyba muszę przestać wygrywać, bo im więcej zdobywam tytułów, tym niższe miejsce zajmuje" - dobitnie skwitował mistrz świata w rzucie młotem.

Paweł Fajdek został w minionym roku mistrzem świata w rzucie młotem w amerykańskim Eugene. Mimo to w plebiscycie na najlepszego sportowca 2022 roku w głosowaniu kibiców zajął dopiero 9. miejsce. Werdykt fanów najwyraźniej nie spodobał się lekkoatlecie, co w mocny sposób dał do zrozumienia. Kiedy odbierał nagrodę, wygłosił przemówienie, w którym nie ukrywał rozgoryczenia.

Zobacz wideo "Stupid games" w kadrze skoczków. U Thurnbichlera jak u Heynena

"Chyba muszę przestać wygrywać". Fajdek zły na Gali Mistrzów Sportu

Sportowiec gorzko spuentował decyzję kibiców. - Chyba muszę przestać wygrywać, bo im więcej zdobywam tytułów, tym niższe miejsce zajmuje - rzucił pół żartem, pół serio. Na sali pojawiła się konsternacja. Fajdek po chwili się zreflektował i pochwalił kibiców za różnorodność w pierwszej dziesiątce. 

- Naprawdę jestem pod wrażeniem kibiców, że zrobili wielkie "wow", bo każdy jest w szoku. Ale nie, to jest fajne. Pozytywne. Bardzo chciałbym podziękować swojej rodzinie, że mnie wspiera - dodał Fajdek w trakcie przemówienia podkreślając, że teraz zszedł na poważne tony.

Niezadowolenia nie dało się jednak ukryć. Świadczyła o nim choćby jego mimika. Dość dziwnie zabrzmiało także zakończenie wypowiedzi polskiego młociarza. - Życzę udanej zabawy, bawcie się dobrze, na pewno lepiej niż ja - podsumował.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl.

To nie pierwszy raz, kiedy Fajdek skrytykował wyniki plebiscytu. Rok temu po zakończeniu gali zamieścił wymowny wpis na Twitterze. "Wstyd. Nie pozdrawiam" - w taki sposób skomentował zwycięstwo Roberta Lewandowskiego. Zdaniem lekkoatlety piłkarz nie tylko nie powinien wtedy wygrać, ale nawet znaleźć się w dziesiątce. - Chcecie Robertowi osłodzić brak Złotej Piłki - grzmiał. - Moim zdaniem trzecie złoto Anity powinno być docenione, trzecie złoto z rzędu! Wow! - upominał się dalej sportowiec. I napisał w oświadczeniu: "Porównanie złotej piłki, z całym szacunkiem, do plebiscytu na sportowca roku w Polsce, jest jak porównanie wygrania w tenisowym szlemie z challengerem w Poznaniu! Jestem związany z zawodowym sportem od ponad 20 lat, odkąd pamiętam, jestem kibicem, piłkarskim, siatkarskim, lekkoatletycznym, biatlonowym czy skoków narciarskich i jako kibicowi jest mi po prostu wstyd za to, co dzieje się od wielu lat w tym plebiscycie."

Paweł Fajdek to mistrz świata w rzucie młotem z 2013, 2015, 2017, 2019 i 2022 roku. W karierze zdobył też złoty (2016) i dwa srebrne krążki (2014, 2018) na mistrzostwach Europy.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.