Pires, który w 238 meczach w barwach Arsenalu zdobył 73 gole, chciał skończyć karierę na Highbury. Ale jego rodak i menedżer klubu Arsene Wenger zapowiedział odmłodzenie drużyny, bowiem tylko tak będzie mógł nawiązać rywalizację z Chelsea o mistrzostwo Anglii. I nie zgodził się przedłużyć kontraktu o dwa lata. Zaoferował 32-letniemu skrzydłowemu tylko roczną umowę i jednocześnie wystawił na listę transferową.
Zgłosiła się Valencia, gdzie ostatnio przeszedł inny zawodnik Arsenalu, Brazylijczyk Edu. Agent piłkarza Stephane Courbis poleciał do Hiszpanii negocjować warunki kontraktu. Jedyną przeszkodą w dogadaniu się jest pensja Piresa, który chciałby zarabiać tyle, ile w Arsenalu, czyli 50 tys. funtów tygodniowo. Klub z Valencii oferuje o połowę mniej. Wcześniej Hiszpanie zrezygnowali z transferu Luisa Figo, bo zażyczył sobie pensji takiej jak w Realu Madryt (90 tys. funtów tygodniowo).
Valencia wciąż jest bardzo aktywna na rynku transferowym - w ostatnich dniach klub wzmocnili napastnik David Villa z Saragossy i lewy pomocnik Mario Regueiro, któremu skończył się kontrakt z Racingiem Santander.
24-letni Villa był w minionym sezonie siódmym strzelcem Primera Division (15 goli). Valencię kosztował ok. 12 mln euro, podpisał pięcioletni kontrakt. Urugwajczyk Requeiro związał się z byłym mistrzem Hiszpanii czteroletnią umową.
