MŚ Seefeld 2019. Kamila Karpiel z życiowym wynikiem w seniorskich skokach

Maren Lundby zdobyła złoty medal mistrzostw świata w skokach narciarskich. Nas cieszyć może fakt, że 23. miejsca zajęła Kamila Karpiel, dla której jest to najlepszy wynik w seniorskich skokach narciarskich. Kinga Rajda była 34. - To zaskakująco dobre wyniki - mówi Apoloniusz Tajner.

Polskie skoczkinie zadebiutowały na mistrzostwach świata w skokach narciarskich i od razu osiągnęły bardzo przyzwoite wyniki. Jedną z najszczęśliwszych osób na skoczni była młodziutka, 17-letnia Kamila Karpiel, która zajęła 23. miejsce. Polka bardzo solidnie prezentowała się na skoczni od pierwszych treningów, a dobre skoki potwierdziła także w konkursach. 34. była 18-letnia Kinga Rajda. 

Zobacz wideo

Życiowy wynik Karpiel

Warto zauważyć, że do tej pory najlepszym miejscem Karpiel w Pucharze Świata była 26. pozycja osiągnięta na skoczni w Ljubnie. 23. miejsce oznacza, że Polka najlepszy dotychczasowy wynik zaliczyła właśnie na mistrzostwach świata. - Ale jestem w szoku, nie spodziewałam się. Byłam w takim szoku po skoku, patrze - Jezus, Maria - to ja - cieszyła się 17-latka, która przechodziła obok Apoloniusza Tajnera. Prezes PZN złożył gratulacje zawodniczce i udzielił kilku rad. Karpiel odpowiedziała w swoim stylu. - Spoko będziemy pracować.

- Nie było takich przesłanek, ale bardzo niewiele trzeba, żeby Kamila Karpiel doskoczyła jeszcze do wyższego poziomu. Kinga Rajda też ma dużo większe możliwości. To pokazuje, że warto stawiać na kobiece skoki. Uwierzyłem w naprawdę dobry wynik w sobotnim konkursie mixtów. Wiem, że Horngacher i Małysz myślą o wystawieniu najmocniejszych, a chłopaki są chętni - mówi nam Apoloniusz Tajner. 

Dużo się mówi, że kadrze kobiet brakuje na przykład serwismena. - W kadrze są cztery dziewczynki, ale na razie na zawody jeżdżą dwie. Po co im teraz serwismen? Trener był serwismenem i umie posmarować narty. Mówimy tylko o dwóch parach. Tu nie problem jest w pieniądzach. Tym dwóm finansowo nie brakło nic, ale dopiero teraz przebiły się na poziom, który pozwala na wzmacnianie. To jest moja taktyka stosowana od lat. To nie jest tak, żeby dać wszystko od razu- tłumaczy Tajner.

Kinga Rajda tuż za trzydziestką 

34. miejsce w konkursie zajęła Kinga Rajda, która w Seefeld prezentowała się odrobinę gorzej od Kamili Karpiel. Zawodniczka była jednak umiarkowanie zadowolona ze swoich skoków, choć przyznała, że popełniała błędy - Zabrakło luzu, swobody, poczucia luzu. Myślę, że za bardzo się stresowałam mistrzostwami świata i za trochę to wyolbrzymiałam - mówi.

Młoda zawodniczka odniosła się również do ciszy medialnej i braku rozmów przed konkursem, o czym pisało wiele polskich mediów. - W zasadzie to my z trenerem porozmawiałyśmy, że nie chcemy wywierać na sobie dodatkowej presji i nie będziemy rozmawiać z mediami przed konkursem. Wiadomo, że nigdy do nas nikt nie podchodzi po wywiady, a na mistrzostwach jest to dużo ludzi. Nie chciałyśmy tego zmieniać, bo wolałyśmy, żeby było po prostu normalnie - tłumaczy 18-letnia Kinga Rajda.  

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.