Jagiellonia Białystok prowadziła już od 1. minuty i gola Ivana Runje. Zwycięstwo straciła w 89. minucie. Andre Martins uderzył z rzutu wolnego, a Sandro Kulenović dobił jego strzał.
Ekstraklasa. Jagiellonia znów utrudnia wejście na stadion kibicom Legii
Kwiecień uważa jednak, że tego wolnego nie powinno być, bo Runje nie faulował Dominika Nagy'a.
- Może nie powinienem tak mówić, ale to jest jawne "dymanie". Faulu nie było, a my straciliśmy bramkę i punkty. W każdym meczu, w którym gram przeciwko Legii, tak to wygląda - powiedział Kwiecień. - Legia utrzymywała się przy piłce, a my pracowaliśmy bardzo ciężko, by utrzymać prowadzenie do końca, ale wiemy, jak to się potoczyło.
FC Barcelona - Real Madryt. Gdzie obejrzeć? Transmisja TV, stream online