Do popełnienia przestępstwa przez portugalskiego gwiazdora miało dojść latem 2009 roku w Las Vegas. "Der Spiegel” opisał sprawę w roku 2017, ujawniając dokument znaleziony w sprawie wydarzeń z 12 czerwca 2009 w Las Vegas: Cristiano Ronaldo płaci 375 tysięcy dolarów, a Susan Mayorga, opisana wówczas przez tygodnik pseudonimem Susan K., milczy o tamtej nocy na zawsze. Ugodę podpisali w 2010 roku.
Sprawa jednak wróciła, a Mayorga zdecydowała się złożyć pozew cywilny przeciwko Portugalczykowi. W środę, na specjalnie zwołanej konferencji prasowej, prawnicy kobiety tłumaczyli, dlaczego ta nie zdecydowała się iść do sądu wcześniej i podpisała z oskarżonym ugodę.
Według ujawnionej oceny psychiatrycznej, w tamtym czasie Mayorga miała mieć poważne problemy psychiczne, a ugodę podpisać nie w pełni świadomie. W oficjalnym oświadczeniu napisano, że kobieta była krucha emocjonalnie i przestraszona. "Wyjaśniła, że od napaści seksualnej w 2009 roku doświadczała depresji, natrętnych myśli o samobójstwie, nadużywania alkoholu, miała trudności w utrzymaniu pracy oraz osobistych relacji".
Mayorga na konferencji prasowej się nie pojawiła. - Wszystko z uwagi na jej stan zdrowia. Cała sytuacja nie jest dla niej przyjemna - tłumaczył prawnik kobiety, Ledlie Stovall.
Bundesliga. Bayern Monachium w kryzysie. "Bild": Niko Kovac krytykowany przez piłkarzy