"Katastrofa" - tak "L'Equipe" określiło grę Monaco. Francuscy dziennikarze napisali także, że Glik od czasu mundialu w Rosji jest nie do poznania.
"France Football" również skrytykował polskiego obrońcę. Ocenił go na "czwórkę" w dziesięciostopniowej skali. I trudno się dziwić, bo Glik zagrał naprawdę źle. W 69. minucie sprokurował karnego, ale to nie była jedyna sytuacja, gdzie popełnił błąd. Po walce o piłkę z zawodnikiem Borussii Dortmund powinien wylecieć z boiska, bo perfidnie nadepnął butem na nogę przeciwnika, ale uszło to uwadze arbitra.
Monaco przegrało drugi mecz z rzędu w LM. W Ligue 1 też im nie idzie. Ponieśli cztery porażki w ośmiu meczach i zajmują dopiero 18. miejsce. AS Monaco ma za sobą gorszy start niż w sezonie 2010/11, w którym spadało do Ligue 2