Fatalna kontuzja w meczu ligi holenderskiej [WIDEO]

17-letni Myron Boadu, uważany za jednego z najbardziej utalentowanych piłkarzy AZ Alkmaar, doznał drastycznie wyglądającej kontuzji podczas spotkania z Feyenoordem. Zawodnika czeka kilkumiesięczna przerwa.

Do fatalnego zdarzenia doszło w 30. minucie spotkania AZ Alkmaar z Feyenoordem Rotterdam. Boadu, który zaliczył asystę przy bramce Alberta Gudmundssona na początku meczu, biegł lewą stroną boiska, gdzie został sfaulowany przez Erica Botteghina. 17-latek, po pozornie niegroźnym starciu, upadł na murawę i zaczął zwijać się z bólu. Jak pokazały powtórki, stopa napastnika wygięła się w nienaturalny sposób.

Już po chwili wiadome było, że Boadu doznał otwartego złamania nogi, przez co musiał opuścić boisko na noszach. Jego przerwa w grze potrwa przynajmniej kilka miesięcy.

***

>> Bundesliga. Polowanie na piłkarzy Bayernu Monachium. 'Czujemy się jak na Dzikim Zachodzie'

>> Serie A. Douglas Costa przeprosił wszystkich za zachowanie w meczu z Sassuolo. Wszystkich poza oplutym rywalem

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.