Klęska Napoli. Juventus blisko mistrzostwa Włoch

Napoli uległo Fiorentinie na wyjeździe aż 0:3 w meczu 35. kolejki Serie A. Ta porażka zmniejsza znacznie szanse neapolitańczyków na zdobycie mistrzostwa Włoch.

Po tym, jak Juventus wygrał w sobotę z Interem 3:2, pewne było, że jeśli Napoli chce wciąż liczyć się w walce o scudetto, nie może pozwolić sobie na stratę punktów we Florencji.

Mecz przeciwko Fiorentinie rozpoczął się jednak dla podopiecznych Maurizio Sarriego najgorzej, jak to tylko możliwe. Kalidou Koulibaly, bohater potyczki z Juventusem, w 6. minucie sfaulował wychodzącego na pozycję sam na sam z bramkarzem Giovanniego Simeone, a arbiter wskazał na jedenasty metr, pokazując przy okazji obrońcy żółtą kartkę. Po analizie VAR sędzia decyzję jednak zmienił. Anulował rzut karny, ponieważ przewinienie miało miejsce przed szesnastką, ale za to wyrzucił z boiska Koulibaly'ego.

Osłabione Napoli prezentowało się mizernie, praktycznie nie potrafiąc stworzyć większego zagrożenia pod bramką rywali. Po drugiej stronie boiska błyszczał za to Simeone. Syn trenera Atletico Madryt był nie do zatrzymania. W 34. minucie uderzeniem między nogami Pepe Reiny Argentyńczyk otworzył wynik meczu.

Widząc, że jego podopiecznym nic nie wychodzi, Sarri wpuścił na początku drugiej połowy na boisko Arkadiusza Milika i Piotra Zielińskiego. Polacy nie zdołali jednak odmienić gry swojego zespołu. Zamiast tego kilka minut później było już 2:0, a do siatki ponownie trafił Simeone. W końcówce napastnik Fiorentiny skompletował hat-tricka, zabijając praktycznie marzenia neapolitańczyków o mistrzowie kraju.

Na trzy kolejki przed końcem ligowej rywalizacji Napoli traci do Juventusu cztery punkty. Wydaje się mało prawdopodobne, by Stara Dama roztrwoniła taką przewagę na ostatniej prostej walki o mistrzostwo.

Więcej o:
Copyright © Agora SA