Podopieczni Tałanta Dujszebajewa grali bez kontuzjowanych Michała Jureckiego, Patryka Walczaka, Piotra Chrapkowskiego i oszczędzanych Urosa Zormana oraz Karola Bieleckiego. W składzie znaleźli się za to młodzi Bartłomiej Bis i Branko Vujović.
Pojedynek był wyrównany tylko przez pierwsze dziesięć minut (6:6). Potem kielczanie wzmocnili obronę, uruchomili kilka kontrataków i do przerwy wygrywali już siedmioma golami. W drugiej połowie dobili rywali.
Dla Vive Tauron to dziewiąta wygrana w tym sezonie w Superlidze.
Teraz przed kielczanami dwutygodniowa przerwa. 8 listopada zagrają u siebie w PGNiG Superlidze z KPR Legionowo. W sobotę 12 listopada zmierzą się na wyjeździe w Lidze Mistrzów z Vardarem Skopje.
Vive: Ivić, Szmal - Reichmann 9, Paczkowski 7, Vujović 4, Djukić 4, Lijewski 3, Bom-bac 3, Juriewicz 3, Kus 2, Aginagalde 2, Strlek 2, Bis.