Ostatnie dwa mecze gliwiczan - ze Śląskiem Wrocław i Arką Gdynia - były dla Brazylijczyka prawdziwą przejażdżką górską kolejką. W obu spotkaniach sprokurował rzuty karne (wykorzystane przez rywali), za co oglądał na dodatek żółte kartki. Obrońca rehabilitował się jednak w końcówkach meczów zdobywając bramki na wagę punktów. Dzięki jego trafieniom Piast zremisował ze Śląskiem 1:1 i pokonał Arkę 2:1.
Wspomniane kartki, a dokładniej ta z meczu z Arką - już czwarta w tym sezonie - wyklucza go jednak z gry przeciwko Ruchowi. To duże osłabienie drużyny trenera Radoslava Latala. Jak poważna to strata pokazuje statystyka - w ciągu ostatnich dwóch lat 25-letni obrońca opuścił zaledwie trzy ligowe spotkania, a Piast wszystkie te mecze przegrał: 0:3 ze Śląskiem, 0:2 z Ruchem i 2:5 z Górnikiem Zabrze.
- Niestety nie zagram w meczu z Ruchem, będę musiał pauzować. To nie jest dla mnie łatwa sytuacja, ale będę z chłopakami i będę ich wspierał. Nie będzie mnie na boisku, ale zrobię wszystko, żebyśmy zwyciężyli w derbach - mówił brazylijski obrońca.