Roman Gergel: Cenię Górnika Zabrze, ale chcę grać na jak najwyższym poziomie [ROZMOWA]

Słowak Roman Gergel potwierdza, że chce odejść z Górnika Zabrze. - Wiem, że mogę jeszcze sporo pokazać - mówi 28-letni pomocnik.

Mimo spadku z Ekstraklasy, Górnik Zabrze ma kilku zawodników, których chętnie przygarnęłyby wyżej notowane kluby. A numerem jeden na tej liście jest Roman Gergel.

Kamil Kwaśniewski: To już pana ostatnie chwile w Zabrzu?

Roman Gergel: - Co pół roku mówiło się, że jest mną zainteresowanie innych klubów, ale wolałem zostać. Teraz podchodzę do tego profesjonalnie - mam sentyment do Górnika, cenię ten klub, ale przede wszystkim chcę grać na jak najwyższym poziomie. Wiem po prostu, że mogę jeszcze sporo pokazać. Wszystko zależy jednak od tego, czy ktoś dogada się z Górnikiem, bo w Zabrzu mam jeszcze dwa lata kontraktu. Tego, że zostanę, wykluczyć więc nie można.

W pana kontrakcie widnieje klauzula odstępnego.

- To prawda, ale więcej na ten temat wie mój menedżer. To on rozmawia z zarządem Górnika, a dopiero potem wszystko mi przekazuje.

Najgłośniej mówi się o Wiśle Kraków i Śląsku Wrocław.

- Rzeczywiście, tak słyszałem.

Zeszłej zimy na tapecie był z kolei kierunek azjatycki.

- W grę wchodził transfer do Chin. W pewnym momencie do dopięcia zostały już właściwie szczegóły, ale powiedziałem menedżerowi, żeby jednak odpuścił tę sprawę. Wiedziałem, w jak trudnej sytuacji był wtedy Górnik. Chciałem pomóc mu uratować się przed spadkiem.

Ale wiosną do formy z końcówki zeszłego roku nawet się pan nie zbliżył. Skąd taka różnica?

- Fakt, tamten grudzień to chyba najlepszy miesiąc w mojej karierze. Później było już zupełnie inaczej. Nie wygrywaliśmy meczów, cały zespół wyglądał słabiej. A jeśli ten kolektyw funkcjonuje gorzej, to trudniej pokazać swoje indywidualne umiejętności.

Mimo wszystko, trudno było oprzeć się wrażeniu, jakby przez zimę nie naładował pan baterii...

- W trakcie przygotowań miałem problemy z mięśniami brzucha i kością łonową. Przez dwa tygodnie nie mogłem trenować na sto procent. Chociaż już w trakcie ligi czułem się dobrze.

Z obecną kadrą Górnik awansuje do Ekstraklasy?

- Wszyscy mówią, że ta pierwsza liga jest nawet trudniejsza niż Ekstraklasa... Pytanie też, czy Górnik ściągnie jeszcze jakichś piłkarzy. Wiem jedno - trener Marcin Brosz ma swój plan na ten zespół.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.