Wicemistrz Polski przygotowuje się do rozgrywek Ekstraklasy oraz eliminacji w Lidze Europy podczas zgrupowania na Węgrzech. Jak zespół potraktował mecz ze Słowakami? - Spotkanie miało charakter treningu o wyższej intensywności. Nasz przeciwnik wznowił treningi dopiero trzy dni temu. Grał więc na świeżości. Poza tym widać było u nich chęć zwycięstwa, bo całe spotkanie zasuwali, ostro walczyli o każdą piłkę - opisywał Radosław Murawski, którego strzał z rzutu karnego przesądził o wygranej Piasta.
- Już w ubiegłym sezonie pracowałem nad doskonaleniem uderzeń z jedenastu metrów. Czekałem na swoją szansę, aby wykonać rzut karny w spotkaniu ale taka okazja w lidze nie nadeszła. Rzuty karne egzekwował Kamil Vacek. W jednym meczu - z Lechią Gdańsk - pojawiła się możliwość wykonania karnego, ale wtedy podszedł do mnie Mateusz Mak i poprosił o oddanie mu piłki. Powiedział, że czuje się pewnie i strzeli gola, więc się odsunąłem. Mogę jednak zdradzić, że teraz intensywnie trenuje ten stały fragment gry, aby móc go wykorzystać w spotkaniu o punkty - zdradził kapitan Piasta.
- Do rzutów karnych zawsze wyznaczonych jest kilku zawodników. O tym kto będzie je wykonywał przekonamy się w przyszłości. Podejście do "jedenastki" wcale nie jest takie łatwe. Trzeba czuć się na siłach, dlatego nie można powiedzieć, że znamy etatowego wykonawcę rzutów karnych w naszej drużynie.
- Wytrenowanie, odpowiednie ułożenie stopy przy strzale to jedno. Głowa to drugie. Nie jesteś dobry jak strzelasz gole na treningu. Nie jesteś dobry, gdy strzelasz gole w sparingach. Ważne jest to jak zachowujesz się w trakcie meczu o punkty, przy presji, przy gwizdach kibiców. Momentach, gdy przegrywasz i możesz dać drużynie wyrównanie, albo gdy możesz przesądzić o zwycięstwie w ostatnich minutach spotkania. To są te kluczowe chwile, w których ważne jest, żeby być silnym psychicznie i to wtedy możesz udowodnić swoją wartość. Dlatego mówię, gdy będę miał dobrze ułożoną nogę i będę uderzał tam, gdzie chcę oraz będę czuł się silnie psychicznie - podejdę do "jedenastki". Jeżeli jednak, któregoś z tych czynników zabraknie, to oddam piłkę koledze - mówił Murawski.
Bramka: 1:0 Murawski (28. - k)
Piast: Rusov - Pietrowski, Korun (46. Sedlar), Hebert (60. Osyra), Mraz (60. Moskwik) - Mak (80. Angielski), Murawski, Zivec (46. Szeliga), Nespor (46. Barisić, 87. Budzik), Bukata (46. Bad~a) - Zondra (60. Mokwa).