Działacze Szczakowianki idą wojnę z PZPN. Zmusili ich do tego sami piłkarze z Jaworzna, którzy wiosną zdezerterowali pierwsi. Dwie porażki na inaugurację rundy rewanżowej spowodowały, że nikt rozsądny już nie wierzy, że Szczakowianka skutecznie powalczy o ekstraklasę bez pomocy prawników.
PZPN liczył, że Szczakowianka nie przetrwa zimy i problem afery barażowej rozwiąże się sam. O dziwo, klub ma się dobrze i liczy, że PZPN nie przetrwa wiosny.