To była walka o miejsce w składzie na zbliżający się ligowy mecz z Orkanem Sochaczew. Pod względem fizycznym łodzianie prezentowali się znakomicie, nieco gorzej było z grą ręką. - Teraz właśnie jest czas na szlifowanie techniki - mówi Krzysztof Serafin, drugi trener łódzkich rugbistów.
Patrząc postawę zawodników w sobotnim pojedynku, szkoleniowcy mogą bez kłopotów wystawić dwie równorzędne piętnastki. A przecież kilku graczy nie wzięło udziału w sprawdzianu. Obowiązki zawodowe zatrzymały m.in. Macieja Pabjańczyka, Rafała Gila, Przemysława Szyburskiego, Jacka Figurę, Adama Kocińskiego i Piotra Milczaka. Z powodu urazów nie wystąpili Marek Struszczyk, Tomasz Cisak, Robert Lublin i Bartłomiej Kraska.
- Naszą formę zweryfikuje dopiero mecz - dodaje Serafin. - Dało się zauważyć zmiany w zachowaniu niektórych zawodników, nad czym pracowaliśmy przez całą zimę.
Jednym przyłożeniem wygrała drużyna, której skład przypominał wyjściową piętnastkę na pierwszy mecz rundy wiosennej. Wśród przeciwników wyróżnili się wracający po kontuzjach Łukasz Wieczorek i Marcin Majdziński.
Niestety, nie obyło się bez kontuzji. Maciej Maciejewski ma złamany nos, Francuz Ludovic Asquini ma uszkodzone więzadła poboczne, Przemysławowi Pietrzakowi pękł ząb, a Łukasz Wieczorek wybił sobie palec.
Kadra przed Treviso
W niedzielę na boisku przy ul. Górniczej mecz towarzyski rozegrała reprezentacja Polski juniorów do lat 18, która w środę wyjedzie na Mistrzostwa Europy do Treviso. Rywalem kadrowiczów byli juniorzy łódzkiego klubu. Reprezentanci przegrali 10:29, a w ich składzie znaleźli się m.in. łodzianie Dominik Skwarciak, Grzegorz Dułka i Dariusz Kaniowski.
